Gubernator Oklahomy złożył podpis pod projektem o całkowitym zakazie aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Do odpowiedzialności karnej mogą zostać pociągnięte osoby, które po tym terminie pomagają lub podżegają ws. usunięcia płodu.
Sygnowaną przez gubernatora Kevina Stitta ustawę uchwaliła legislatura stanowa Oklahomy, w której większość mają Republikanie. Natychmiastowo delegalizuje ona tam prawie wszystkie zabiegi aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Wyjątki są możliwe w późniejszym okresie, ale tylko w uzasadnionych przypadkach medycznych.
Oklahoma chce "chronić nienarodzonych"
Obywatele mogą pozywać świadczeniodawców przerywania ciąży a nawet każdego, kto "w tym pomaga lub do tego podżega". Zakaz ten wzorowany jest na ustawie teksańskiej, która weszła w życie we wrześniu ubiegłego roku.
- Chcę, aby Oklahoma była najbardziej chroniącym życia stanem w kraju, ponieważ reprezentuję wszystkie cztery miliony mieszkańców Oklahomy, którzy w przeważającej większości chcą chronić nienarodzonych - napisał Stitt.
W kwietniu gubernator podpisał zakaz przeprowadzania prawie wszystkich aborcji, który grozi karą więzienia dla osób przeprowadzających ją. Zarządzenie wejdzie w życie w sierpniu.
Zobacz:
Unia uderzy w Rosję. Zakaz importu rosyjskiej ropy i ważny bank odcięty od SWIFT
Nagłe ćwiczenia na Białorusi. Łukaszenka straszy Polskę
Morawiecki o mitach krążących na temat uchodźców. Ostro zrecenzował też Tuska
Przeciek ws. regulacji o aborcji
We wtorek Sąd Najwyższy USA wydał oświadczenie, w którym potwierdził prawdziwość poniedziałkowych doniesień portalu Politico o projekcie zniesienia orzeczenia z 1973 roku w sprawie Roe przeciwko Wade. Precedensowa decyzja Sądu Najwyższego ustanowiła wówczas powszechne w kraju prawo do dokonywania aborcji przed osiągnięciem przez płód przeżywalności. Unieważnienie tej ustawy pozostawiłoby regulacje w sprawie aborcji w gestii poszczególnych stanów.
Przewodniczący Sądu Najwyższego John Roberts stanowczo potępił we wtorek przeciek. Polecił przeprowadzenie dochodzenia w sprawie jego źródła.
We wtorek w Nowym Jorku i innych miastach odbyły się manifestacje poparcia dla praw aborcyjnych. Na Foley Square, na Manhattanie, zgromadziły się tysiące osób. Przemawiała m.in. demokratyczna prokurator generalna Nowego Jorku Letitia James.
Podobna demonstracja odbyła się też przed centrum sportowo-widowiskowym Barclays na nowojorskim Brooklynie.
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo