Partia Razem postanowiła zawalczyć o trzeźwość Polaków, dlatego chce zreformować politykę alkoholową w Polsce. Chce m.in. zakazać reklamy alkoholu oraz promocji w sklepach, a także sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.
"Piwo kupisz taniej niż chleb"
Propozycje przedstawiła na Twitterze posłanka Paulina Matysiak.
"Majówka - okres, kiedy piwo kupisz taniej niż chleb. Idealny czas na promocje typu „kup 12 piw, 12 dostaniesz gratis”. Czas skończyć z prawem, które pozwala sprzedawcom na takie oferty!" - napisała.
Nawiązała do najnowszej oferty Biedronki. "Sklepy, które się na nie decydują, dobrze wiedzą, że szczególnie podatne na nie są dwie grupy klientów: młodzież i osoby uzależnione. Dlatego postulujemy zakaz czasowych obniżek cen i ofert promocyjnych na alkohol - taki sam, jak w przypadku wyrobów tytoniowych" - wyjaśniała.
"Jednocześnie musimy zapewnić w Polsce realne przestrzeganie zakazu reklamy alkoholu i objąć nim reklamę internetową. Czas nareszcie zmienić prawo tak, aby nie faworyzowało producentów alkoholu kosztem dobra całego społeczeństwa!" - podkreśliła.
Jeśli zakaz, to musi być ktoś z Lewicy
Postulaty Partii Razem nie spotkały się ze zrozumieniem. Internauci argumentują, że prohibicja nigdy w historii nie rozwiązała problemu alkoholizmu, a lewicowi działacze mają komunistyczne ciągoty, żeby wszystko regulować zakazami. Wpisy posłanki zebrały ponad 2 tys. komentarzy. Za najbardziej bzdurny pomysł uznano zakaz sklepowych promocji na alkohol.
Trzy Kroki Razem do Nowoczesnej Polityki Alkoholowej
"Polityka alkoholowa w Polsce wymaga reform, abyśmy jako społeczeństwo mogli odwrócić ten groźny trend i uniknąć skutków, jakie ze sobą niesie: problemów społecznych i zdrowotnych oraz skrócenia długości życia Polek i Polaków" - czytamy na stronie Partii Razem.
Co proponuje zatem Zarząd Krajowy partii:
1. Wycofamy sprzedaż alkoholu ze stacji benzynowych.
2. Zapewnimy realne przestrzeganie zakazu reklamy alkoholu i rozszerzymy go na reklamę internetową. Ograniczymy możliwości promowania sprzedaży napojów alkoholowych poprzez czasowe obniżki cen oraz inne formy ekspozycji alkoholu w miejscu sprzedaży.
"W sklepach korzysta się z wielu metod promocji sprzedaży alkoholu. Typowo stosuje się czasowe obniżki cen, gratisowe materiały i inne formy eksponowania produktów alkoholowych. Negatywne skutki działania tych mechanizmów można zauważyć przy okazji różnego rodzaju świąt, takich jak np. majówka, kiedy w dyskontach i hipermarketach pojawiają się zachęty do kupowania ogromnych promocyjnych zestawów alkoholowych. W związku z tym, wprowadzimy zakaz wyżej opisanych form promocji napojów alkoholowych analogicznie do obowiązującego zakazu działań promocyjnych dotyczących wyrobów tytoniowych" - czytamy w uzasadnieniu.
3. Upowszechnimy dostęp do tanich testów badania trzeźwości w miejscach sprzedających alkohol oraz na imprezach masowych.
ja
Czytaj także:
Narodowe Czytanie Pisma Świętego. Minister Czarnek zachęca do udziału
18 lat w Unii Europejskiej. "To, że krytykujemy UE, nie oznacza, że chcemy z niej wyjść"
Poległy pilot to nie "Duch z Kijowa". Siły powietrzne Ukrainy ujawniły, kto nim jest
Premier: Odcięcie gazu przez Rosję nie jest dla nas poważnym zagrożeniem
Inne tematy w dziale Polityka