Rosyjskie pociski uderzyły w lotnisko w Odessie. Uszkodzony został pas startowy, który nie nadaje się już do użytku - podał Reuters, powołując się na ukraińską armię.
Według gubernatora regionu, Maxima Marczenko, atak na lotnisko w Odessie został przeprowadzony z Krymu, przy użyciu systemów rakietowych "Bastion". Nie było ofiar.
Jak poinformowała lokalna policja, rosyjskie służby specjalne werbowały przestępców do wywołania w Odessie zamieszek i masowych protestów. Do protestów miało dojść 2 maja.
W ramach akcji policyjnej przejęto broń - w tym granaty i amunicję - komunistyczne symbole i broszury, podręczniki do prowadzenia akcji sabotażowych oraz inny sprzęt, którym mieli posługiwać się spiskowcy.
23 kwietnia w rosyjskim ataku rakietowym na Odessę jeden z pocisków uderzył w 15-piętrowy budynek mieszkalny, wywołując pożar. Zginęło co najmniej osiem osób, 18 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych było 3-miesięczne niemowlę.
W położonym nad Morzem Czarnym mieście wprowadzono obowiązującą od 1 do 3 maja godzinę policyjną.
ja
Zapraszamy na rozmowę o wojnie na Ukrainie. Kiedy i czym się skończy? Czy reakcja Zachodu jest wystarczająca? Oceniamy postawę Niemiec, USA i Kanady. Gościem Salon24.pl i Sławomira Jastrzębowskiego jest Piotr Gursztyn, historyk, publicysta TVP.
Czytaj także:
Dostarczanie broni na Ukrainę - polski rząd złożył Niemcom propozycję. Scholz milczy
Tajemnicze samobójstwa rosyjskich biznesmenów. Niektórych z nich znaleziono z rodzinami
Co to jest Lend-Lease? Jak Amerykanie pomogą Ukrainie
Nie żyje „Duch z Kijowa” - pilot, który zestrzelił 40 rosyjskich samolotów
Angelina Jolie przyjechała do Lwowa. Widziano ją w kawiarni
Inne tematy w dziale Polityka