NATO poderwało wielokrotnie myśliwce, Polska też. Poznaliśmy przyczynę
Aż sześć krajów NATO w ciągu ostatnich czterech dni poderwało myśliwce wojskowe na skutek rosyjskiej aktywności w pobliżu granic państw Paktu Północnoatlantyckiego. Chodzi o maszyny z Polski, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Danii i Rumunii.
Rosjanie prowokują blisko przestrzeni powietrznej państw Zachodu. Jak wynika z komunikatu NATO, myśliwce sześciu państw - w tym Polski - musiało zareagować nad Morzem Bałtyckim. Z kolei maszyny z USA, Wielkiej Brytanii i Rumunii operują w basenie Morza Czarnego.
- Szybka reakcja dwóch centrów Operacji Powietrznych Połączonych Sił Zbrojnych pokazuje gotowość i zdolność sił NATO do ochrony sojuszniczego nieba 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku - oświadczył szef sztabu dowództwa lotniczego NATO Jorg Lebert.
- Myśliwce NATO pełnią służbę przez całą dobę. Są gotowe do startu w przypadku podejrzanych lub niezapowiedzianych lotów w pobliżu przestrzeni powietrznej naszych sojuszników. Jest to istotny sposób, w jaki NATO zapewnia bezpieczeństwo swoim członkom - przekazało NATO.
Rosyjskie samoloty wojskowe celowo ukrywają kod z transpondera, dzięki któremu można określić ich wysokość i pozycję. Nie informują o planie lotu, pomijają komunikację z kontrolerami. Jak ostrzega NATO, stanowi to zagrożenie dla cywilnych samolotów.
Czytaj:
Tak Ukraińcy odpierają atak rosyjskiego najeźdźcy. Obrazki jak z filmu w Mariupolu
Sędzia mówi wprost: Nie mam problemu z oświadczeniami majątkowymi naszej grupy [WYWIAD]
Polska będzie patrolować słowackie niebo. I to przez około dwa lata
GW
Inne tematy w dziale Polityka