Krwawa Wielkanoc na Ukrainie. Rosjanie wciąż mordują dzieci
W prawosławne święta Wielkiej Nocy Rosjanie przeprowadzili ostrzał rakietowy ukraińskiej Odessy. W jego wyniku zginęła trzymiesięczna Kira i jej matka, Waleria Głodan.
Rosjanie w Wielkanoc mordują dzieci
„Skarby moje, Królestwo Niebieskie! Jesteście w naszych sercach!” - napisał na Facebooku Jurij Głodan, ojciec i mąż ofiar rosyjskiego ataku na Odessę. Do ostrzału miasta doszło w Wielką Sobotę. Wcześniej na morze z Krymu wypłynęły cztery rosyjskie okręty podwodne. Rosyjskie pociski trafiły w budynek mieszkalny, zabijając osiem osób i raniąc kolejnych osiemnaście – wśród nich były Kira i Waleria.
Matka Kiry – jeszcze w ciąży – gdy oczekiwała na narodziny córeczki.
Zdaniem Rosjan atak był przeprowadzony jedynie na cele militarne, ale przeczą temu dostępne w mediach społecznościowych nagrania.
W Niedzielę Wielkanocną, gdy Władimir Putin, „świętował” w moskiewskiej cerkwi w towarzystwie patriarchy Cyryla I, w obwodzie donieckim od rosyjskiego ostrzału zginęło kolejnych dwoje dzieci. Dziewczynki miały pięć i 14 lat.
KW
Czytaj dalej:
System HIMARS już na Ukrainie - donoszą tamtejsze media. "Panika wśród raszystów"
Francuski reżyser krytykuje Macrona, broni Morawieckiego. „Ludobójstwo na Ukrainie”
Wstrząsający film z dziećmi z Mariupola. „Rosjanie spróbują wziąć Azowstal głodem”
Papież prosi o pokój na Ukrainie. Znowu nie wymienił nazwiska Putin ani państwa Rosji
Ukraina starała się o broń z Zachodu. Ale nikt nie chciał pomóc
Inne tematy w dziale Polityka