We wrześniu ubiegłego roku doszło do groźnego wypadku na trasie Barczewo-Jeziorany na Mazurach. W nim zginęły dwie kobiety, ponieważ mercedes prowadzony przez Pawła K. miał zjechać na zajmowany przez nie pas jezdni. Łódzki adwokat nagrał od razu po wypadku film na swój Instagram. Drwił, że kobiety zginęły, bo poruszały się "trumną na kółkach", a Polacy oszczędzają na mocnych samochodach. Po tym, jak rozlała się krytyka w mediach, Paweł K. przeprosił i zapewniał, że jest myślami z ofiarami tragedii na drodze.
Paweł K. nadal wykonuje swój zawód
W sprawę zaangażował się teraz sekretarz stanu Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który za pośrednictwem Twittera poinformował, że na jego polecenie został złożony wniosek do sądu dyscyplinarnego o zawieszenie adwokata.
- Na moje polecenie Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło wniosek do sądu dyscyplinarnego adwokatury o zawieszenie adwokata Pawła K, który w mediach społecznościowych w skandaliczny sposób komentował wypadek drogowy z jego udziałem, wskutek którego zmarły dwie kobiety - napisał Kaleta.
- Od wielu miesięcy sąd dyscyplinarny adwokatury nie jest w stanie przeprowadzić postępowania w tej sprawie, a adwokat cały czas może wykonywać swój zawód. Uprawnienie do zawieszenia leży wyłącznie po stronie tego korporacyjnego sądu. Sprawa od początku jest monitorowana w resorcie - dodał wiceminister.
- Zwracam uwagę, że kwestia ewentualnej odpowiedzialności za sam wypadek jest przedmiotem odrębnego postępowania prokuratorskiego, które zostało wydłużone z uwagi na śmierć biegłego, któremu zlecono sporządzenie opinii - wyjaśnił.
MP
Czytaj dalej:
- Żenujący spot reklamowy warszawskich biur. "Wiochometr rozwalił skalę"
- Dziwisz osądzony przez Watykan. Wydano oświadczenie w sprawie jego działań
- Korwin-Mikke ma oddać władzę w partii. Kolejne przetasowania wewnątrz Konfederacji
Komentarze
Pokaż komentarze (12)