Muniek Staszczyk prowadzi obecnie promocję najnowszej płyty T. Love zatytułowanej "Hau! Hau!". W 2017 formacja zawiesiła działalność. W programie Kuby Wojewódzkiego, wokalista oznajmił, że album dedykuje zmarłemu w styczniu ojcu. Staszczyk poruszył także temat wojny w Ukrainie, a także wyznał, że czuje się dyskryminowany jako katolik.
Muniek Staszczyk o trudnych czasach i byciu katolikiem
— Jest ciężki czas, sytuacja dookoła słaba, w tym roku odszedł mój tata 86-letni, któremu dedykuję tę całą płytę (...) Goszczę rodzinę ukraińską, kolejną u siebie w domu (...) Najpierw zaraza, teraz wojna, żyjemy w ciężkim momencie — mówił wokalista.
Staszczyk otwarcie przyznał również, że jest katolikiem.
— Napisałeś piękną piosenkę, która nawet mnie, ateistę wzruszyła. "Tak bardzo chciałbym zostać kumplem twym" — powiedział Wojewódzki.
Wokalista T. Love o dyskryminacji katolików
Prowadzący program Kuba Wojewódzki pytał wokalistę, czy "rock'n'roll nie koliduje z jego wyznaniem".
— Należę obok palaczy i myśliwych, jako katolik, do najbardziej dyskryminowanej grupy w Europie w tej chwili — mówił Staszczyk — Jak patrzę na świat współczesny, to wydaje mi się, że najbardziej prze**ane mają myśliwi, palacze i katolicy (...) Katolicy to obciach — tłumaczył muzyk.
Wojewódzki odpowiedział, że akceptuje on katolików, jednak sam wolałby "wybrać sobie innego kumpla".
RB
Czytaj dalej:
- Wybuch metanu w kopalni Pniówek - dwóch górników nie żyje
- Totalizator Sportowy przekaże 4,2 mln zł na Ukrainę
- Andrzej Duda zabiera głos po rozmowach z prezydentem USA oraz przywódcami NATO i UE
- Chiny dopięły swego, poszerzają strefę wpływów. Niepokój Australii i krajów zachodu
- Przemysław Kossakowski zawiesza karierę telewizyjną. Ujawnił powody decyzji
Komentarze
Pokaż komentarze (73)