— Po południu prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden będzie rozmawiał na temat sytuacji na Ukrainie z przywódcami NATO i UE, m. in. z prezydentem Andrzejem Dudą — przekazał we wtorek szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Szef BPM zapytany został na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia o ewentualne inicjatywy zgłoszone przez prezydenta Dudę w trakcie rozmowy z przywódcami krajów NATO oraz Unii Europejskiej. Kumoch odparł jednak, że nie może ich ujawniać.
Zdradził, że podczas narad o takim charakterze, pierwszy głos zabiera prezydent USA, a po nim przedstawiciele innych państw i organizacji.
Polska nadal będzie pomagać
Kumoch oznajmił, że Polska opowiada się za pomocą materialną Ukrainy.
— Ukraina toczy poważna bitwę i tej bitwy nie może przegrać. Jesteśmy tego bardzo świadomi i wspieramy obronę Ukrainy — oznajmił.
Jego zdaniem, wśród przywódców zachodnich państw panuje "pełna świadomość tego, że Ukraina tej wojny przegrać nie może".
— Nie istnieje coś takiego, jak kompromis z Putinem, rysowanie granic na mapie danego państwa. To by rozpaliło całą Europę. Ukraina musi tę wojnę wygrać i Zachód musi w tym pomóc. Jeżeli tego nie zrobi, to będą kolejne ofiary rosyjskiej agresji — stwierdził Kumoch.
Coraz większe znaczenie współpracy z Brytyjczykami
Szef Biura Polityki Międzynarodowej stwierdził, że mocno wzrosła na znaczeniu "nasza współpraca, również wojskowa, z Wielką Brytanią, która okazała się znakomitym sojusznikiem".
Polacy popierają ekspansję NATO
Kumoch wypowiedział się także na temat powiększenia NATO i wstąpienie w szeregi Sojuszu Szwecji i Finlandii.
— Polska popiera rozszerzenie NATO. Wejście Finlandii i Szwecji do Sojuszu zwiększyłoby bezpieczeństwo naszych partnerów z krajów bałtyckich. Ale NATO powinno być otwarte także na członkostwo innych krajów, na przykład Gruzji — podkreślił Kumoch.
Dodał, że potrzebna byłaby wizyta przywódców Niemiec i Francji na Ukrainie. Oznajmił też, że "Polska byłaby gotowa wesprzeć logistycznie taką wizytę".
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka