Prezydent Rosji Władimir Putin nadał w poniedziałek 64. Brygadzie Strzelców Motorowych - jednostce armii rosyjskiej, którą Ukraina oskarżyła o zbrodnie wojenne za zabicie setek cywilów w Buczy - honorowy tytuł "gwardzisty" za obronę "ojczyzny i interesów państwa".
Jak podaje AFP, Putin podpisał w poniedziałek dekret chwalący brygadę za "masowe bohaterstwo i męstwo, nieustępliwość i odwagę".
Na początku kwietnia ukraińskie ministerstwo obrony stwierdziło, że właśnie ta jednostka zajęła miasto pod Kijowem i popełniła tam "zbrodnie wojenne". Po wycofaniu się wojsk rosyjskich na ulicach znaleziono porozrzucane ciała ludzi ubranych po cywilnemu, niektórzy mieli związane ręce. Większość osób zabitych w Buczy zginęła od ran postrzałowych, jak podała ukraińska policja w zeszłym tygodniu.
Co za przekręt! To może być główna przyczyna zatonięcia krążownika "Moskwa"
Nowym ministrem finansów zostanie kobieta? To znajoma premiera Morawieckiego
Wywiad ukraińskiego ministerstwa obrony opublikował nazwiska, stopnie i dane paszportowe członków brygady, zapowiadając, że staną oni przed sądem.
Kreml odrzucił oskarżenia, jakoby rosyjskie wojska były odpowiedzialne za zabijanie cywilów w okolicach Kijowa i zasugerował, że zdjęcia zwłok są "fałszywe".
"W czasie, gdy niektórzy debatują, czy rosyjskie zbrodnie na Ukrainie można nazwać "ludobójstwem, to Rosja śmieje się światu w twarz" - skomentował dekret Putina na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
"(Władimir) Putin przyznał brygadzie stacjonującej w Buczy "za bohaterstwo i odwagę" honorowy tytuł "gwardii". Za morderstwa dzieci i gwałty kobiet?" - dodał.
Mer Buczy Anatolij Fedoruk informował we wtorek, że w mieście znaleziono dotychczas 403 ciała ofiar rosyjskiej agresji.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka