Rosja straciła wart fortunę śmigłowiec. Zabójczy pocisk z broni za 100 dolarów
Warty 15 mln dolarów śmigłowiec Ka-52 rosyjskiego okupanta został zestrzelony bronią Igła, wartą zaledwie 100 dolarów. Strona ukraińska zamieściła zdjęcia dokumentujące zestrzelenie maszyny w obwodzie charkowskim.
- Szkoda było na nich Stingera, więc w rosyjski Ka-52 trafiono w zwykłą "Igłą" - komentował oficer 93 Brygady Zimny Yar o imieniu Jarosław. Żołnierz opisał, że rosyjskie śmigłowce latały nisko nad ziemią, a agresor sprawdzał pozycje obrońców.
- Chłopak z obrony przeciwlotniczej, przydzielony do mojego pododdziału, wystrzelił do nich dwie rakiety. Jedna trafiła co prawda w pułapkę cieplną, ale druga zestrzeliła Ka-53 - czytamy w relacji, udostępnionej przez ukraińskie wojsko.
- Ponieważ helikopter spadł dość daleko od naszych pozycji, bliżej wroga, mogliśmy zbliżyć się tylko w nocy. A po południu polecieli tam dronem, żeby szczegółowo popatrzeć na jego spalone ruiny. Żartujemy sobie, że zestrzeliliśmy rosyjski śrubokręt warty około 15 milionów dolarów za 100 dolarów zapłaconą przez Związek Radziecki - stwierdził żołnierz sił zbrojnych Ukrainy.
Zobacz:
Rosjanie zabili mieszkańca Buczy tylko dlatego, że nazywał się jak wróg Putina
Zełenski ostrzega Macrona i świat
Dotkliwe straty Rosjan na froncie. Zabili im już ósmego generała
GW
Inne tematy w dziale Polityka