Były koszykarz NBA Marcin Gortat udał się na granicę polsko-białoruską, by podziękować strażnikom granicznym za ich poświęcenie i służbę w niezwykle napiętym okresie.
Do spotkania legendy polskiej koszykówki z polskimi funkcjonariuszami doszło 13 kwietnia. Mimo wielu oskarżeń padających pod adresem Straży Granicznej o złe traktowanie imigrantów, przywożonych z Białorusi pod granicę z Polską i "selekcjonowanie uchodźców" wedle koloru skóry, Marcin Gortat postanowił udzielić wsparcia mundurowym.
Zobacz:
- Jestem bardzo wdzięczny żołnierzom za służbę, prace i poświęcenie dla naszego kraj i każdego obywatela. Nie jest to łatwa praca, dlatego proszę, żeby to docenić. Szanujmy mundur i każdego żołnierza, ponieważ widzimy, jak dużą rolę odgrywa silna i dobra armia - apelował do wszystkich Gortat tuż obok przejścia granicznego z Białorusią.
- Zwykłe "dziękuję" jest pierwszym krokiem, żeby okazać wdzięczność - powiedział sportowiec. Gortat złożył też strażnikom życzenia z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych. - Mam nadzieję, że dalej będziecie wykonywali kawał dobrej roboty - zwrócił się do żołnierzy i strażników.
- Jestem im bardzo wdzięczny! Dzięki za obsługę i poświęcenie - napisał na Twitterze Gortat.
Były zawodnik Washington Wizards, Phoenix Suns i Los Angeles Clippers od dekady wspiera żołnierzy w Polsce i za granicą, prowadząc fundację MG13. Pomagała ona naszym wojskowym m.in. w Afganistanie i Kuwejcie.
GW
Inne tematy w dziale Polityka