Dziś w Paryżu odbyła się konferencja prasowa kandydatki w wyborach prezydenckich Marine Le Pen. Ubiegająca się o urząd reprezentantka Zjednoczenia Narodowego poruszyła m.in. temat przyjaźni jej kraju z Polską i Węgrami oraz przyszłości Francji w NATO.
Le Pen chce by Francja opuściła NATO
Kandydująca w II turze wyborów prezydenckich Marine Le Pen chce, by Francja opuściła główne zintegrowane dowództwo NATO na zasadach, na jakich kraj ten był poza strukturami wojskowymi NATO w latach 1966-2009. Zapowiedziała to w środę na konferencji prasowej w Paryżu, przedstawiając priorytety swojego programu wyborczego w sferze polityki zagranicznej.
"Wybrana na prezydenta, opuszczę zintegrowane dowództwo, ale nie zrezygnuję z artykułu 5. o wzajemnej ochronie między członkami Sojuszu Atlantyckiego” – stwierdziła Le Pen.
"Nie oddam naszych wojsk ani pod zintegrowane dowództwo NATO, ani pod przyszłe dowództwo europejskie” – dodała kandydatka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego.
Le Pen opowiedziała się również za ustanowieniem nowych relacji Francji z krajami Bliskiego Wschodu i Maghrebu. Zapewniła też, że chce współpracy z Polską i Niemcami w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Współpraca z Polską i Węgrami
Kandydująca w II turze wyborów prezydenckich Marine Le Pen oświadczyła w środę podczas konferencji w Paryżu, że chce reformować Unię Europejską oraz współpracować z Polską i Węgrami, z którymi podziela wizję Europy Ojczyzn. Le Pen opowiedziała się za pozostaniem Francji w UE.
"Nasze pragnienie stworzenia europejskiego sojuszu narodów jest wspólną wizją” – stwierdziła Le Pen na konferencji prasowej w Paryżu. Opowiedziała się zarazem za "priorytetowością prawa krajowego nad traktatami europejskimi”.
Bliska relacja z Putinem, to wyłącznie obrona interesu Francji
"Jako prezydent Francji będę dążyć do zbliżenia strategicznego NATO i Rosji, kiedy zakończy się konflikt w Ukrainie” – zadeklarowała kandydująca w II turze wyborów prezydenckich Marine Le Pen w środę podczas konferencji prasowej w Paryżu.
Pytana o swoje wcześniejsze związki z prezydentem Władimirem Putinem i Rosją, Le Pen odpowiedziała, że "broniła tylko interesu Francji i wyłącznie jej interesu”.
Kandydatka stwierdziła, że między nią, a urzędującym prezydentem Emmanuelem Macronem są liczne „podobieństwa” w kwestii relacji z Rosją.
Pytana o pożyczkę w banku rosyjskim na swoją wcześniejszą kampanię wyborczą, Le Pen przypomniała, że banki francuskie pożyczki jej nie udzieliły.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka