Anna Maria Żukowska zwróciła uwagę na dzisiejszą wypowiedź byłego lidera PO Grzegorza Schetyny. Polityk z jednej strony uznał komentarz Emmanuela Macrona na temat Mateusza Morawieckiego za "nie do obrony", ale z drugiej skrytykował polski rząd za zaognianie relacji z sojusznikami.
- Tak się nie robi polityki zagranicznej, tak się nie buduje relacji. Wymiana zdań premiera Morawieckiego z Emmanuelem Macronem była niepotrzebna, nie pomaga w budowaniu pozycji Polski w Unii i relacjom z Francją - stwierdził w Radiu Zet Grzegorz Schetyna. Do słów polityka PO odniosła się Anna Maria Żukowska.
- Trochę mam już dosyć nieustannego lęku o to, że ktoś na Zachodzie krzywo na nas spojrzy i że się nie można w ogóle krytycznie wypowiedzieć o jakimś polityku. Kurczę, jesteśmy takim samym członkiem UE jak inni - napisała posłanka Lewicy.
- Polityka zagraniczna nie oznacza leżenia plackiem przed wszystkimi - dodała Żukowska.
Przypomnijmy, że przed pierwszą turą francuskich wyborów, Emmanuel Macron określił Mateusza Morawieckiego mianem "ultraprawicowego antysemity", który ingeruje w demokratyczny proces głosowania.
Zobacz:
W wywiadzie dla "Le Parisien" prezydent Francji oskarżył Morawieckiego o sprzyjanie Marine Le Pen i dyskryminację osób LGBT w Polsce. Reakcja Macrona była związana z krytyką postawy Paryża względem inwazji rosyjskiej na Ukrainie. Jak wiadomo, francuski przywódca jest w stałym kontakcie telefonicznym z Władimirem Putinem. Macron nie podaje jednak szczegółów, o czym politycy rozmawiali i co z tych dyskusji wynika.
- Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem? Z Hitlerem nikt nie negocjował. Negocjowalibyście ze Stalinem? Dość tej gry na zwłokę! - apelował do prezydenta Francji Morawiecki.
Anna Maria Żukowska była gościem "Jastrzębowski wyciska" w Salonie24:
GW
Inne tematy w dziale Polityka