Fot. @DefenceU/Twitter
Fot. @DefenceU/Twitter

Potworny atak rakietowy na dworzec w Kramatorsku. Dziesiątki zabitych

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 98
Na dworzec wypełniony ludźmi w Kramatorsku spadły dwie rakiety Iskander. Jak informuje Ukraińskie Ministerstwo Obrony w ataku tym mogło zginąć co najmniej 30 osób, a ponad 100 zostało rannych.

Zaatakowali cywilów czekających na ewakuację

Rosjanie do ataku na dworzec użyli dwóch rakiet typu Iskander z ładunkiem kasetowym, czyli z mniejszymi w środku ładunkami wybuchowymi, które eksplodują w powietrzu lub na ziemi stają się minami. 


Nagranie z dworca w Kramatorsku:


Według szefa miejscowej administracji Pawło Kirylienko Rosjanie nieprzypadkowo wybrali dworzec w Kramatorsku. Dziś zebrały się tam setki, jak nie tysiące mieszkańców obwodu donieckiego, którzy pociągami chcieli się ewakuować w bezpieczniejsze regiony kraju.

Zełenski: Rosyjscy nieludzie nie opuszczają swoich metod

O tym tragicznym zdarzeniu napisał Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.

"Najeźdźcy uderzyli w "point-in" na dworcu kolejowym Kramatorsk, gdzie tysiące pokojowych Ukraińców czekało na ewakuację. Około 30 zginęło, około 100 osób zostało rannych o różnym stopniu ciężkości. Policja i ratownicy są już na miejscu zdarzenia. Rosyjscy nieludzie nie opuszczają swoich metod. Nie mając siły i odwagi, by skonfrontować się z nami na polu bitwy, cynicznie niszczą ludność cywilną. To jest zło, które nie zna granic. A jeśli nie zostanie ukarany, to nigdy się nie skończy." - powiedział Wołodymyr Zełenski.

"Rosja udowodniła swój status kraju-terrorysty"

"Rosja udowodniła swój status kraju-terrorysty. Jaki kraj jest zdolny do tego, by celowo zaatakować pociskami dworzec, gdzie tysiące ludzi czekają na ewakuację?" - napisał na Twitterze premier Ukrainy Denys Szmyhal.


Na rakiecie napis "za dzieci"

Na rakiecie, która uderzyła w piątek w dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy, znajduje się napis: „Za dzieci” – podają media.

Informację o widocznym na fragmentach rakiety napisie „za dzieci” podał dziennik „New York Times”, załączając zdjęcie pozostałości pocisku.

Na zdjęciu widać ciemnozielony kadłub pocisku z namalowanym najprawdopodobniej białym sprejem napisem „za dzieci”.

Strona rosyjska odpowiedzialnością za atak w Kramatorsku oskarża Ukraińców, twierdząc, że tylko oni używają rakiet Toczka-U.

Również białoruskie media i blogerzy dostarczają dowodów, że Toczka-U była wykorzystywana przez rosyjską armię, m.in. podczas manewrów Związkowa Stanowczość na Białorusi przy granicy z Ukrainą przed atakiem Rosji na ten kraj. Informowała o tym wówczas telewizja białoruskiego ministerstwa obrony.

Ponadto 5 marca białoruscy blogerzy (Biełaruski Hajun) opublikowali nagrania, na których widać rosyjskie transporty wojskowe na terytorium Białorusi z kompleksami Toczki-U . Później informację tę potwierdzili dziennikarze śledczy z Conflict Intelligence Team.

Według najnowszych informacji liczba zabitych wynosi 39. Wśród ofiar śmiertelnych jest czworo dzieci. 87 osób zostało rannych.

MP

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj98 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (98)

Inne tematy w dziale Polityka