Dmytro Kułeba spotkał się dziś z prezydentem Andrzejem Dudą, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, szefami MON Mariuszem Błaszczakiem i MSWiA - Mariuszem Kamińskim. Ukraiński minister spraw zagranicznych nie chciał wyjawić szczegółów rozmów w TVN24, ale odniósł się do pomysłu misji pokojowej NATO lub innej organizacji w czasie inwazji.
- Jakiekolwiek zamrożenie wojny nie leży w interesie Kijowa. My musimy Rosję odeprzeć, by obronić niepodległość, a nie "zamrażać" działania - tłumaczył Dmytro Kułeba w "Faktach po faktach". Szef MSZ Ukrainy rozmawiał w Warszawie z prezydentem, ministrem obrony narodowej i prezesem PiS.
Anita Werner dopytywała Kułebę, czy podziela opinię Wołodymyra Zełenskiego w sprawie pomysłu Jarosława Kaczyńskiego. Prezydent Ukrainy przyznał kilka dni temu, że nie rozumie do końca inicjatywy polskich polityków. - Na spotkaniu z polskimi kolegami wyjaśniłem, że nie jest nam potrzebny zamrożony konflikt na terytorium naszego państwa - wspominał Zełenski.
Czytaj:
Jak zniszczyć Kreml? Wałęsa ma zaskakujący plan, by powstrzymać Putina
Wielka akcja służb w Niemczech. Na celowniku Gazprom za windowanie cen gazu
Miedwiediew znowu atakuje Polskę. Drwi z Morawieckiego, wypomina Smoleńsk
Kułeba jednak podkreślił, że po dzisiejszych dyskusjach rozumie intencje Kaczyńskiego. Podziękował też politykom PiS za wspieranie Ukrainy. - Odbyłem pogłębioną rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim, aby lepiej zrozumieć przedstawiony przez niego pomysł. Rozumiem ideę misji pokojowej. I przekażę swoje uwagi prezydentowi Zełenskiemu w Kijowie - stwierdził.
- Omówiliśmy z polskimi przyjaciółmi, co jeszcze zrobić, by wygrać z Rosją. Po to wysłał mnie prezydent Zełenski do Warszawy - przyznał Kułeba. - Część kwestii rozwiązaliśmy, inne jeszcze czekają na swoją kolej, ale zostałem przyjęty przez wszystkich waszych kluczowych członków rządu i przez prezydenta, co demonstruje ogromną otwartość i gotowość Polski, żeby pomagać - dodał.
- Widzę niechęć do kolejnych sankcji, które naprawdę uderzyłyby w rosyjską gospodarkę. Widzę zmęczenie niektórych liderów w Europie, ale nie polskich - przyznał Kułeba, który prognozował, że wojna potrwa dłużej, niż kilka dni lub tygodni. - Jesteśmy strasznie wdzięczni Polakom za udzielenie schronienia i ratowanie życia Ukraińcom - mówił szef MSZ Ukrainy w TVN24.
GW
Inne tematy w dziale Polityka