Zagraniczne media szeroko rozpisywały się nad wizytą i wystąpieniem prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie. Z relacji przebija się przede wszystkim przekaz o tym, że wojna z Rosją nie skończy się szybko, a Polska jako członek NATO nie ma się czego obawiać. Amerykanie zwracają też uwagę, że doszło do przełomu w relacjach obecnej administracji z Polską.
"Washington Post": wizyta prezydenta Bidena pokazuje dużą zmianę w relacjach z Polską
Wizyta prezydenta Joe Bidena w Polsce podkreśliła szybko zmieniającą się naturę relacji z Polską w kierunku bliskiego partnerstwa - ocenił w sobotę "Washington Post". Dziennik podkreślił, że w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę zmieniła się też rola Polski w Europie.
Gazeta wspomina, że choć jeszcze podczas kampanii wyborczej Biden wymieniał Polskę w gronie "reżimów totalitarnych", w piątek określił prezydenta Andrzeja Dudę jako "brata" i chwalił jego przywództwo.
"Wizyta Bidena podkreśla szybko zmieniającą się naturę relacji USA i Polski, które przeistoczyły się w bliskie partnerstwo w obliczu rosyjskiej inwazji sąsiedniej Ukrainy" - konstatuje "WP".
Gazeta dodaje, że o ile o Polsce było głośno w ostatnich latach za sprawą twardej polityki wobec uchodźców, mniejszości LGBT oraz trudnych relacji z UE i USA, to teraz polscy przywódcy przeszli od ataków na instytucje demokracji liberalnej do "podkreślania swojej roli jako obrońców europejskiej jedności i wartości", a Polska pełni centralną rolę w obecnym kryzysie.
"Washington Post" wyraża też pogląd, że rosyjska agresja pokazała, że Polska miała rację przez lata ostrzegając Zachód przed zagrożeniem z Rosji.
"Zachód uświadomił sobie, że kolejne polskie i środkowoeuropejskie rządy ostrzegały je przed Putinem od 20 lat. Teraz jest wola, by słuchać tego, co mówimy" - powiedział dziennikowi europoseł PO Radosław Sikorski.
Belgia/Holandia: Historyczne wystąpienie Bidena
Belgijskie media wskazują, że swoim sobotnim przemówieniem w Warszawie prezydent USA Joe Biden przygotowuje Zachód na długą konfrontację z Rosją i jednocześnie uspokaja Polskę, przypominając o amerykańskich gwarancjach bezpieczeństwa.
"Biden celowo wybrał plac przed Zamkiem Królewskim w Warszawie, który uważany jest za symbol stolicy Polski, na miejsce swojego wystąpienia" – napisał dziennik "De Standaard".
W ocenie gazety amerykańskiemu prezydentowi zależało na tym, aby jasno przypomnieć o gwarancjach bezpieczeństwa ze strony USA i NATO. Komentator portalu VRT NWS określa przemówienie amerykańskiego lidera jako "historyczne".
"Było to natchnione przemówienie, w którym amerykański prezydent mówił o walce autokracji z demokracją i o tym, że wojna nie dotyczy tylko Ukrainy" – czytamy w portalu.
Dziennik "Het Nieuwsblad" pisze o "entuzjastycznym" wystąpieniu Joe Bidena, który przygotowuje Zachód na długą konfrontację z Rosją. Na tę część wystąpienia prezydenta USA zwraca także uwagę dziennik "Het Laatste Nieuws".
"Według Bidena brutalna inwazja na Ukrainę nie ma uzasadnienia, jednak walka +między demokracją a autokracją+ będzie długa" – czytamy w "HLN".
"Ta bitwa nie zostanie wygrana w ciągu kilku dni, a nawet miesięcy. Musimy przygotować się na długą walkę" – cytuje słowa amerykańskiego prezydenta flamandzki dziennik.
Niderlandzkie media, komentując sobotnie wystąpienie Joe Bidena w Warszawie, podkreślają, że prezydent USA zapewnił Polskę, iż gwarancje bezpieczeństwa USA i NATO są "święte". "Jesteście bezpieczni" - dodał.
Wystąpienie prezydenta USA na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie było szeroko relacjonowane i komentowane w holenderskich mediach.
Koncentrowały się one przede wszystkim na podkreślaniu przez Joe Bidena, iż Polska może być spokojna, albowiem gwarancje bezpieczeństwa zarówno ze strony Stanów Zjednoczonych jak i Sojuszu Północnoatlantyckiego są nienaruszalne. Komentując wystąpienie amerykańskiego prezydenta portal NOS podkreśla, że jego retoryka wobec Putina staje się "coraz twardsza i bardziej osobista".
"Biden odwiedził Polskę, aby podziękować jej za wysiłki na rzecz pomocy ukraińskim uchodźcom i ułatwienia dostaw broni dla Ukrainy" – napisał dziennik "NRC".
Gazeta przypomina także polską drogę do wolności. "Polacy jak mało który naród rozumieją konieczność walki z autokracją" – czytamy w dzienniku, który podkreśla, że prezydent USA wielokrotnie cytował papieża Jana Pawła II.
Portugalia/ Media: Polska przyczyniła się do rozpadu ZSRR
Przemówienie prezydenta USA Joe Bidena w Warszawie jest odbierane przez portugalskie media jako "mocne przesłanie o jedności" sojuszników z NATO. Radio Observador i telewizja SIC Noticias postrzegają je jako gwarancję bezpieczeństwa dla państw wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Lizbońska rozgłośnia odnotowuje, że wystąpienie Bidena było formą podkreślenia idei zawartej w artykule 5. traktatu NATO, że agresja wobec jednego członka Sojuszu jest atakiem na wszystkie jego kraje.
Z kolei telewizja SIC Noticias postrzega przemówienie amerykańskiego prezydenta jako mocne przesłanie o jedności członków NATO oraz formę uspokojenia państw znajdujących się w bliskim sąsiedztwie Rosji.
Lizbońska stacja twierdzi, że nieprzypadkowo słowa wsparcia i otuchy dla sojuszników padły w Polsce, gdzie Amerykanie rozmieścili już ponad 10 tys. swoich żołnierzy, czyli najwięcej na wschodniej flance NATO.
SIC Noticias zauważa, że sobotnie bombardowanie położonego blisko polskiej granicy Lwowa w dniu wizyty Bidena w Warszawie jest niczym odpowiedź Rosji na podróż amerykańskiego prezydenta w pobliże toczącej się na Ukrainie wojny.
W swoim znamiennym przemówieniu, kończącym dwudniową wizytę w Polsce, prezydent USA Joe Biden zapewnił po raz kolejny, że NATO pozostanie lojalne wobec sojuszniczych państw, w tym Polski - pisze w sobotę „Bild”. Niemiecka gazeta zauważa, że podkreślił też wyjątkową rolę, jaką odgrywa Polska, zapewniając opiekę uchodźcom wojennym z Ukrainy.
Bild: Biden dziękuje Polsce
"Bild" odnotowuje, że w programie wizyty prezydenta Bidena w Polsce znalazły się rozmowy z przedstawicielami rządu, wizyta w ośrodku dla uchodźców ukraińskich oraz przemówienie, które Biały Dom określił jako „istotne”. Prezydent USA podkreślał, że Polsce należą się podziękowania za przyjęcie uchodźców z Ukrainy.
„Zdajemy sobie sprawę, że Polska bierze na siebie wielką odpowiedzialność, która moim zdaniem nie powinna spoczywać wyłącznie na Polsce. Powinna to być odpowiedzialność całego świata, całego NATO” – cytuje dziennik Bidena.
Jak dodaje "Bild", przemówienie amerykańskiego prezydenta miało miejsce na Zamku Królewskim w Warszawie, który "jest uważany za symbol stolicy Polski, niegdyś w dużej mierze zniszczonej w trakcie II wojny światowej, a później odbudowanej”. Gazeta nie przypomniała jednak, kto stał za zniszczeniem Zamku i polskiej stolicy.
"Bild" wskazuje, że Biden w swoich wypowiedziach podkreślał siłę sojuszu NATO. „Zachód jest silniejszy, a NATO bardziej zjednoczone, niż kiedykolwiek” – deklarował, podkreślając: „Będziemy bronić każdego cala terytorium NATO, dzięki zbiorowej sile krajów członkowskich”.
Czytaj też:
Inne tematy w dziale Kultura