Jeżeli rosyjski okupant pozwoli wydostać się dzieciom z płonącego Mariupola, to wiceszef ukraińskiej policji generał Wieczesław Abroskin jest skłonny oddać się w niewolę.
- Jestem gotów dobrowolnie oddać się do rosyjskiej niewoli w zamian za umożliwienie ewakuacji dzieci z Mariupola. Potrzeba mi trzech dni na zorganizowanie misji ewakuacyjnej, następnie mogę zostać zatrzymany - przekazał w mediach społecznościowych Abroskin w apelu do rosyjskiego agresora.
- W zupełnie zniszczonym Mariupolu pozostało wiele dzieci. Jeśli nie uratuje się ich teraz, umrą w ciągu najbliższych dni. Chodzi już o godziny. Dlatego zwracam się do rosyjskich okupantów - stwórzcie możliwość ewakuacji dzieci z Mariupola, a na ich miejsce proponuję oddać się do waszej niewoli. Zrobię to na ostatnim punkcie kontrolnym - podał szczegóły wiceszef ukraińskiej policji.
Abroskin jest poszukiwany przez Rosjan, bo uczestniczył w walkach o Donbas po 2014 roku. - Zorganizowaliście na mnie zamach, chcieliście mnie wyeliminować. Uczestniczyłem w zlikwidowaniu dziesiątek i aresztowaniu tysięcy waszych kolaborantów. To moja osobista inicjatywa: moje życie należy tylko do mnie. Dlatego proponuję, że poświęcę je w zamian za życie dzieci, które wciąż znajdują się w Mariupolu - zaproponował Ukrainiec.
Od początku inwazji zginęło na Ukrainie co najmniej 132 dzieci. Nagminnie bombardowane i ostrzeliwane są szpitale, żłobki, przedszkola i szkoły.
Zobacz:
Tak Rosja dozbraja Ukrainę. Dostarczyła masę czołgów podczas inwazji
Biden odwiedzi jeszcze jedno miejsce w towarzystwie polityków PiS i PO
Obostrzenia covidowe znikają. "Zniesione jednego dnia, drugiego mogą być przywrócone"
GW
Inne tematy w dziale Polityka