Impuls fiskalny wynikający z obniżki podatków to ok. 0,5 pkt. proc. PKB - ocenił prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, komentując zapowiedziane przez rząd zmiany w systemie podatkowym. Zaznaczył, że przy walce z inflacją należy zakładać dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej.
Morawiecki zapowiada zmianę stawek PIT z 17 do 12 procent
W środę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obniżenie stawki PIT z 17 do 12 proc. dla podatników, którzy są w pierwszym przedziale skali podatkowej, a więc zarabiają do 120 tys. zł rocznie. Ponadto zamiany zakładają zlikwidowanie tzw. ulgi dla klasy średniej oraz wyłączenie składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania dla podatników na podatku liniowym (do kwoty 8,7 tys. zł), ryczałcie i karcie podatkowej. Premier zapowiedział także zmiany przy odliczeniach dla samotnych rodziców. Kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł pozostanie bez zmian.
Czytaj:Tusk pochwalił proponowaną przez rząd obniżkę podatków. Ma jedno "ale"
"Obniżka stawki podatkowej do zaledwie 12 proc., likwidacja ulgi dla klasy średniej, odliczanie składki zdrowotnej do limitu dla przedsiębiorców oznacza, że system będzie prostszy, silne wsparcie otrzyma klasa średnia, a ogólnie będziemy płacić jedne z najniższych podatków w Unii Europejskiej" - powiedział prezes PFR.
0,5 % do PKB
Dodał, że obniżka podatków amortyzuje część skutków skoku cen żywności i energii na skutek wojny na Ukrainie. Wyliczył, że impuls fiskalny wynikający z obniżki podatków wyniesie blisko 0,5 pkt. proc. PKB. "Niemniej celem walki z inflacją i wsparcia złotego należy zakładać dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej" - wskazał.
Czytaj: Premier: Tarcza Antyputinowska ma chronić Polaków przed skutkami wojny na Ukrainie
Jak zapowiedział w środę wiceminister finansów Artur Soboń, proponowane zmiany w podatkach trafią do konsultacji społecznych. Zmiany podatkowe – według planów resortu – mają wejść w życie od 1 lipca 2022 r.
(PAP)
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka