Prezydent Francji Emmanuel Macron przeprowadził kolejną rozmowę telefoniczną z Putinem. Ukraiński dziennikarz skwitował: Może lubi słuchać schizofrenicznych urojeń.
Emmanuel Macron już ósmy raz od wybuchu wojny na Ukrainie rozmawiał z prezydentem Rosji przez telefon. Kolejny raz francuski prezydent wzywał do zawieszenia broni.
Macron przekonany o konieczności podejmowania wysiłku
"Na razie nie ma porozumienia, ale prezydent (Macron) pozostaje przekonany o konieczności kontynuowania wysiłków […] Nie ma innego wyjścia jak zawieszenie broni i negocjacje w dobrej wierze Rosji z Ukrainą. Prezydent Francji stoi u boku Ukrainy" - głosi komunikat Pałacu Elizejskiego cytowany przez francuski dziennik „Le Mond”.
„Le Figaro” poinformował jedynie, że Kreml ogłosił jedynie, że rozmowa została zainicjowana przez Francuzów i dotyczyła „sytuacji na Ukrainie, w tym trwających negocjacji” między stronami Rosją a Ukrainą.
Zobacz: Rosyjski ambasador na dywaniku w MSZ
Macron lubi słuchać schizofrenicznych urojeń
Ostro na temat kolejnej rozmowy Macrona z Putinem wypowiedział się Illia Ponomarenko, ukraiński reporter „The Kyiv Independent”. W swoim wpisie na Twitterze stwierdził, że prezydent Francji stracił godzinę.
"Niespodzianka niespodzianka! Macron właśnie zmarnował godzinę swojego czasu, próbując przekonać Putina, by stał się człowiekiem. Jeszcze raz. Zupełnie nieoczekiwanie Putin nie poddał się. Znowu. Może Macron lubi słuchać schizofrenicznych urojeń dotyczących historii ludowej Putina, nie wiem" - czytamy.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka