Rosyjski dron typu "Forpost" przez chwilę znalazł się w polskiej przestrzeni powietrznej. Maszyna fotografowała zniszczony poligon w Jaworowie zanim został zestrzelony. Informacji Ukraińców nie potwierdziły jeszcze polskie władze ani NATO.
"Dron wleciał w przestrzeń powietrzną NATO"
"Okupanci kontynuują swoje prowokacyjne działania bez wahania, wlatując w przestrzeń powietrzną państw członkowskich NATO" - stwierdzili przedstawiciele ukraińskich siły powietrznych
Ukraińcy szukają szczątków maszyny. Przekazali też, że mają informacje o zestrzeleniu w Rumunii innego bezzałogowego statku powietrznego Orlan-10, również należącego do Rosjan.
Dworczyk: To jest informacja medialna
Podczas konferencji przed KPRM Dworczyk był pytany, co wie na temat rosyjskiego drona, który w poniedziałek miał naruszyć polską przestrzeń powietrzną, o czym informuje strona ukraińska, a który został zestrzelony.
"To jest informacja medialna, której nie potwierdzają służby wojskowe polskie i ukraińskie, więc poruszamy się w przestrzeni medialnej" - odpowiedział Dworczyk.
Atak na poligon w Jaworowie
Do ataku na poligon w Jaworowie 20 km od polskiej granicy doszło w niedzielę. Według władz ukraińskich w ataku zginęło 35 osób, natomiast Rosja twierdzi, że zabitych dostało nawet do 180 "zagranicznych najemników".
Brytyjski dziennik "Daily Mirror" informuje, że zginęło tam prawdopodobnie trzech byłych żołnierzy brytyjskich sił specjalnych.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka