Tarcza antyinflacyjna zostanie wydłużona - przekazał w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, obecnie cała Europa musi pracować nad "tarczą antyputinowską", czyli całkowitym uniezależnieniem się od rosyjskich surowców.
- Tarcza antyinflacyjna będzie na pewno przedłużona, ponieważ walka z Putinem ma swoje koszty. I te koszty ponosimy w wyższych cenach paliwa, w wyższych cenach gazu, ale także wyższych cenach innych surowców te surowce przekładają się na przykład na żywność. Wyższe ceny zboża to wyższe ceny żywności - powiedział szef rządu podczas wizyty w Goleniowie.
Zobacz:
Niemiecki gigant jednak wycofuje się z Rosji. Wcześniej został mocno skrytykowany
Zagłosowali bez podziałów jak nigdy. Ustawa o obronie Ojczyzny przyjęta przez Sejm
Era Putina dobiega końca? Nowe doniesienia o stanie zdrowia prezydenta Rosji
Tarcza antyinflacyjna
Tarcza antyinflacyjna obowiązuje od 1 lutego i była zaplanowana do 31 lipca 2022 r. Rząd, próbując zdusić inflację, zdecydował o obniżce VAT - na gaz do 0 proc., na prąd do 5 proc. (obniżka z 23 do 5 proc.), na ciepło do 5 proc. (z 8 proc. do 5 proc.). Tarcza zakłada także obniżkę VAT-u na nawozy z 8 do 0 proc. Spadły wyraźnie ceny paliwa, bowiem obniżono VAT z 23 do 8 proc.
- Jesteśmy w historycznym momencie, aby dać odpór tej brutalnej sile, która nie tylko swoją polityką, swoją propagandą, niszczy suwerenność państw. Dziś widzimy na Ukrainie że morduje niewinnych ludzi doprowadza do masakry rzezi bombardowania szpitali położniczych mordowania dzieci - podkreślił Morawiecki.
Tarcza antyputinowska
Dlatego - jak dodał - Europa musi utworzyć "tarczą antyputinowską", co znalazło zrozumienie u wielu przywódców europejskich, dyskutujących na nieformalnym szczycie w Wersalu.
- Dziś Europa jednoczy się wokół tego celu – uniezależnienia się od rosyjskiego szantażu. To o co apelowaliśmy od wielu lat, staje się dzisiaj faktem, polityką unijną. Ta skompromitowana polityka Unii, polityka, która ma twarz Gerharda Shrödera, odchodzi do lamusa - mówił Morawiecki.
- Wiemy o tym dzisiaj już dobrze i wiemy też, że tutaj, na takim placu budowy jak ten, rozgrywa się kwestia niezależności. Tak jak Władimir Putin chciał uzależnić całą Europę od jego woli, tak my szliśmy w poprzek tym jego morderczym planom i budowaliśmy przestrzeń niezależności. Bo wolność, niezależność, suwerenność zależą właśnie od takich projektów. Nie chcemy uzależnienia od rosyjskich surowców - ocenił szef rządu.
- Raz jeszcze chcę podziękować wszystkim, którzy do tego doprowadzili. Także tym, którzy zainicjowali gazoport w Świnoujściu, bo ta tłocznia i dla tego gazoportu jest kluczowym elementem infrastruktury gazowej. A więc wspomnijmy raz jeszcze tutaj prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zainicjował gazoport w Świnoujściu i wszystkich tych, którzy konsekwentnie dążyli do tego, mając gdzieś z tyłu głowy tę geopolityczną i strategiczną obawę, że może nastąpić to, co niestety nastąpiło. Wbrew kpinom, szyderstwom i ironii realizowaliśmy nasz plan uniezależnienia od Rosji, który dziś doprowadzamy do końca - podsumował Morawiecki.
GW
Inne tematy w dziale Polityka