Kiedy zostałem prezydentem w 2019 r., Polska i Ukraina miały chłodne relacje i można było odczuć, że będą musiały przejść długą drogę; drogę do ciepła chciałem przejść szybko, bo wiedziałem, że Ukraińcy i Polacy są z natury sobie bliscy - podkreślił w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zełenski: Wiedziałem, że jesteśmy sobie bliscy, Polacy i Ukraińcy
Prezydent Ukrainy wystąpił w piątek zdalnie podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów. Jeszcze przed zabraniem głosu uczestnicy zgromadzenia powitali Zełenskiego owacją na stojąco.
Polecamy:
Działania wojenne Rosji i Ukrainy. Eksperci wskazują na niepokojącą tendencję
Zgromadzenie Narodowe. 23. rocznica wejścia Polski do NATO. Przemówienie Andrzeja Dudy
Zełenski wskazywał, że kiedy został prezydentem w 2019 r., można było odczuć, że Polska i Ukraina będą musiały przejść długą drogę z uwagi na chłodne relacje. – Chciałem przejść tę drogę szybko, drogę do ciepła. Wiedziałem, że z natury jesteśmy sobie bliscy, Ukraińcy i Polacy – powiedział.
Przypomniał swoje pierwsze spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. – Ze spotkania do spotkania wszystko się zmieniało. Chłód znikał. Rozumieliśmy się wzajemnie, jak Ukrainiec z Polakiem, jak Europejczycy, jak przyjaciele – oświadczył Zełenski.
Czytaj dalej:
Już niebawem może dojść do spotkania Zełenski-Putin. Kreml tłumaczy
Chore na raka ukraińskie dzieci są już leczone w Gdańsku. Ołena Zełeńska dziękuje Polsce
Ważny generał rosyjskiej armii zabity. "Stał się ładunkiem 200"
Już 10 procent mieszkańców Warszawy to uchodźcy z Ukrainy. Jak pomaga stolica?
Bojkot Cejrowskiego po jego słowach o wojnie i Putinie. Dyrektor teatru nie miał wyjścia
Zełenski: Zobaczyliśmy, kto jest prawdziwym liderem Europy
Rozumiemy, dlaczego Polacy tak bardzo potrafią walczyć razem z innymi za wolność i za Europę. Wczoraj widzieliśmy, kto jest prawdziwym liderem i kto walczy o połączoną Europę i wspólne bezpieczeństwo, a kto próbował was powstrzymać - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w polskim parlamencie.
Zwracając się w piątek do polskich parlamentarzystów oraz rządu prezydent Zełenski podkreślił, że Ukraińcy rozumieją, "dlaczego Polacy tak bardzo potrafią walczyć razem z innymi o wolność, za wolność i za Europę".
Odniósł się również do katastrofy smoleńskiej z 2010 roku: "Pamiętamy, jak były badane okoliczności tej katastrofy. Wiemy, co to oznaczał dla was, i co oznaczało dla was milczenie tych, którzy wszystko dokładnie wiedzieli, ale cały czas oglądali się jeszcze na naszego sąsiada".
– Widzieliśmy wczoraj, jak i o czym mówiły państwa Unii Europejskiej; widzieliśmy kto jest prawdziwym liderem, kto walczy o spójną i połączoną Europę, o wspólne europejskie bezpieczeństwo, a kto próbował nas powstrzymać, kto próbował was powstrzymać – dodał także Zełenski.
Zełenski: Polscy bracia i siostry są z nami
Nie zostaliśmy sami z wrogiem, polscy bracia i siostry są z nami; już pierwszego dnia wojny było jasne dla Ukraińców i Polaków, że między nami nie ma jakichkolwiek granic - fizycznych, historycznych, osobistych i ludzkich - powiedział w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy, który łączył się online z uczestnikami uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów zauważył, że liczbę 7 uważa się za szczęśliwą, a tylu sąsiadów ma Ukraina. – Czy daje nam to szczęście? Odpowiedź zna już cały świat, a lepiej niż inni, wie to 78 ukraińskich dzieci, które zginęły od rosyjskich rakiet i ostrzałów – powiedział.
Podkreślił, że Ukraina ma "sąsiada, który przyniósł na naszą ziemię biedę i wojnę, sąsiada, który działa bez Boga". – Gdy jest ktoś, kto bije jak bydlę, trzeba mieć kogoś, na kogo można liczyć, na kogoś, kto gdy ktoś inny atakuje twój dom, on wyciągnie do ciebie pomocną dłoń. 24 lutego nie miałem wątpliwości, kto będzie taką osobą, kto powie mi: "bracie, nie zostaniesz z wrogiem sam na sam". I tak się stało, i jestem za to wdzięczny – powiedział Zełenski.
– Polscy bracia i siostry są z nami i to jest naturalne – oświadczył prezydent Ukrainy.
– I już pierwszego dnia wojny było jasne dla Ukraińców i Polaków, że między nami nie ma jakichkolwiek granic - fizycznych, historycznych, osobistych, ludzkich. Po 16 dniach tej wojny ukraińska duma i polski honor, ukraińska śmiałość w bojach i polska szczerość, wspierają się, pozwalają nam powiedzieć, że między naszymi narodami jest już pokój, pokój między rodzinami, między braćmi. I chciałbym, by te słowa poczuli nasi wschodni sąsiedzi – powiedział prezydent Ukrainy.
Zełenski wyraził też przekonanie, że pokój i dobre relacje zostaną osiągnięte także między Ukrainą i Białorusią. – Jesteśmy bliscy sobie, jesteśmy sąsiadami. Powinniśmy także z Białorusinami być braćmi i osiągniemy to – oświadczył.
Zełenski do Polaków: Przyjęliście naszych ludzi w swoich rodzinach z braterską dobrocią
Przyjęliście naszych ludzi w swoich rodzinach z braterską dobrocią i nic za to nie chcecie, robicie to z dobrego serca - mówił podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, kierując te słowa do Polaków.
Prezydent Ukrainy wystąpił w piątek zdalnie podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów. – Bracia i siostry Polacy, odczuwam, że już zbudowaliśmy niezwykły sojusz – mówił Zełenski i podkreślił, że choć nieformalny jest to "sojusz, który wychodzi z ciepła naszych serc, a nie słów polityków na szczytach".
– To jak potraktowaliście naszych ludzi, których ratowaliście na swojej ziemi przed złem, które przyszło na naszą ziemię – mówił ukraiński polityk podkreślając, że dotąd Polska przyjęła ponad 1,5 miliona obywateli jego kraju, głównie kobiety i dzieci.
– Przyjęliście ich w swoich rodzinach, z polską delikatnością, z braterską dobrocią i nic za to nie chcecie, robicie to z dobrego serca - tak jak między przyjaciółmi, rodziną – mówił.
Zełenski zwrócił się też do prezydenta Andrzeja Dudy i pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy. – Przyjacielu Andrzeju, droga Agato, twierdzę, że już się połączyliśmy. Połączyliśmy zgodnie ze słowami wielkiego Polaka Jana Pawła II, że będziemy wspólnie zdobywać i tworzyć wolność – mówił. – Jestem przekonany, że będziemy bronić wolności razem, razem z Wami – dodał.
Prezydent Ukrainy: Niech żyje wolna Polska, niech żyje wolna Ukraina
Walka z rosyjską agresją to jest walka o naszą wolność, ale też walka o waszą wolność, jest to wspólna historia wielkich narodów - powiedział w piątek podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zwracając się do polskich parlamentarzystów oraz rządu Zełenski podkreślił, że jest wdzięczny za pomoc jaką Ukraina i Ukraińcy już otrzymali od Polski i Polaków. – Jestem wdzięczny za wysiłek, który czynicie, abyśmy mogli zabezpieczyć ukraińskie niebo – powiedział ukraiński prezydent.
– Jeżeli Bóg da i zwyciężymy w tej wojnie, to podzielimy się z wami naszym zwycięstwem, z naszymi braćmi i siostrami (...). Jest to walka o naszą wolność, ale też walka o waszą wolność, jest to wspólna historia wielkich narodów. Daj Boże nam zwyciężyć – oświadczył Zełenski.
Na koniec powiedział po polsku: "niech żyje wolna Polska, niech żyje wolna Ukraina".
KW
Inne tematy w dziale Polityka