W nocy z czwartku na piątek Rosjanie zaatakowali Ukraińców w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Ukraina i USA zarzucają wojskom Władimira Putina nieodpowiedzialne działania, które mogą doprowadzić do katastrofy reaktora. Zapraszamy do relacji z 8 dnia inwazji rosyjskiej na sąsiednie państwo.
Szef RBNiO: Putin zamierza zaangażować w wojnę państwa z Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym
Władimir Putin zamierza zaangażować w wojnę z Ukrainą państwa będące członkami poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. skrót ODKB) - poinformował w piątek sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow.
Daniłow powiedział to w telewizji Ukraina 24 i powołał się na dane ukraińskiego wywiadu.
"Nasz wywiad ostrzega - teraz Putin ma zamiar zaangażować ODKB – Kirgizów, Uzbeków i inne narodowości. Myślę, że jeśli tak się stanie, będzie to nie do przyjęcia. Co więcej, mamy informacje, że Putin gromadzi ludzi z Dalekiego Wschodu, gdzie mieszkają Udmurci i Jakuci" - powiedział Daniłow.
W skład Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, oprócz Rosji, wchodzą także Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Prezydent Zełenski: prowadzimy ciężką wojnę, rujnowane są miasta, zabijane są dzieci.
188 osób zginęło od początku wojny w obwodzie charkowskim, w tym 122 cywilów
188 osób, w tym 122 cywilów, zginęło od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę w obwodzie charkowskim – poinformowała agencja Ukrinform, powołując się na post policji obwodu charkowskiego na Telegramie.
„Według stanu z godz. 18 (17 czasu polskiego) 4 marca podczas ostrzałów i działań bojowych zginęło 188 osób, wśród których 122 to obywatele cywilni, w tym pięcioro dzieci” – poinformowała policja.
W tym czasie ranne zostały 394 osoby, w tym 290 cywilów.
Pentagon: Nie ma zmian w rosyjskich strategicznych siłach nuklearnych
Pentagon poinformował w piątek, że Stany Zjednoczone nie zauważyły zmiany w gotowości rosyjskich sił nuklearnych po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin postawił je w stan "specjalnej gotowości bojowej" w niedzielę.
– Nie zauważyliśmy żadnych zmian w rosyjskich strategicznych siłach nuklearnych – powiedział rzecznik Pentagonu John Kirby.
Czeska Praga. Dziesiątki tysięcy na wiecu solidarności z Ukrainą
Zebrani słuchają prezydenta Ukrainy Wołodymra Zełeńskiego.
Biały Dom o rozmowie Bidena z Dudą
Prezydent USA Joe Biden podkreślił w rozmowie z prezydentem RP Andrzejem Dudą zobowiązanie do obrony Polski oraz NATO, podziękował za pomoc dla prawie 700 tys. uchodźców - podał w piątek Biały Dom w komunikacie z rozmowy przywódców.
"Prezydent Biden podkreślił zobowiązanie Stanów Zjednoczonych na rzecz bezpieczeństwa Polski i wszystkich sojuszników NATO. Z zadowoleniem przyjął partnerstwo Polski w goszczeniu 9 tys. sił USA (...), by odstraszyć rosyjską agresję przeciwko NATO i stanąć ramię w ramię ze swoimi polskimi odpowiednikami, by utrzymać bezpieczeństwo i stabilność w Europie" - podano w oświadczeniu z ponad 50-minutowej rozmowy.
Premier: rząd przygotowuje "Tarczę antyputinowską"
Rząd przygotowuje "Tarczę antyputinowską", która będzie dotyczyła tych sfer życia gospodarczego, które ucierpiały na skutek inwazji Rosji na Ukrainę - poinformował w piątek premier Mateusz Morawiecki.
– Teraz jest wojna na Ukrainie, gigantyczne zagrożenie ze strony Putina dla Ukrainy, ale w związku z tym dodatkowe zagrożenia dla Europy rozchodzą się i po Polsce, i po Niemczech, i po innych krajach. Dlatego czas na "Tarczę antyputinowską". (...) Taką tarczę antyputinowską przygotowujemy – powiedział szef rządu na antenie Polsat News.
Premier wyjaśnił, że będzie ona dotyczyła tych wszystkich elementów życia gospodarczego, które cierpią na skutek wojny, czyli wzrost gospodarczy, waluta, inflacja, stopy procentowe.
Morawiecki przypomniał, że wcześniej, podczas kryzysu związanego z pandemią rząd ratował miejsca pracy poprzez Tarczę antykryzysową, a w czasie wzrostu inflacji wdrożona została Tarcza antyinflacyjna.
Prezydent Duda po rozmowie z Bidenem
Za naszą granicą toczy się wojna, w związku z tym jesteśmy państwem, które ma w NATO szczególne znaczenie i na które NATO spośród wszystkich swoich członków zwraca szczególną uwagę - powiedział prezydent Andrzej Duda po rozmowie z prezydentem USA Joe Bidenem.
Godzinna rozmowa z prezydentem USA Joe Bidenem poświęcona była obecnej sytuacji na Ukrainie.
"To była bardzo długa, bardzo szczegółowa rozmowa. Omówiliśmy wszystkie ważne tematy. Zależało mu na tym, żebym je przedstawił z naszego, polskiego punktu widzenia, z punktu widzenia państwa należącego do Sojuszu Północnoatlantyckiego, które jest dzisiaj rzeczywiście na flance Sojuszu. Za naszą granicą toczy się w tej chwili wojna, w związku z tym my jesteśmy państwem, które ma w NATO szczególne znaczenie i na które NATO wśród wszystkich swoich członków zwraca szczególną uwagę" - powiedział Duda.
Blinken: Ta tragedia nie skończy się szybko
Szef MSZ Dmytro Kułeba pokazał nam zdjęcie, na którym był ojciec płaczący nad ciałem zabitego dziecka. To pokazuje, że teraz chodzi głównie o ochronę życia tysięcy ludzi - powiedział w piątek sekretarz stanu USA Antony Blinken po nadzwyczajnym posiedzeniu szefów dyplomacji państw UE.
– To Putin sprowadził katastrofę na Ukrainę, wywołał dramaty osobiste, ta tragedia niestety nie skończy się tak szybko – powiedział Blinken.
Von der Leyen: Jesteśmy gotowi do dalszych środków
Jesteśmy gotowi do podjęcia dalszych poważnych środków, jeśli Putin nie wstrzyma inwazji Ukrainy; prezydent Rosji jest coraz bardziej odizolowany w społeczności światowej - powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen we wspólnym oświadczeniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
Podkreśliła, że wizyta Binkena w Europie ilustruje wyjątkowo ścisłą koordynację między Unią Europejską, a Stanami Zjednoczonymi w odpowiedzi na inwazję Putina na Ukrainę.
– UE, jako sąsiad Ukrainy, nie szczędzi wysiłków. Przekazujemy 500 mln euro pomocy humanitarnej. Pracujemy szybko nad utworzeniem centrów pomocy humanitarnej w Polsce, Rumunii i na Słowacji. Robimy też wszystko, co w naszej mocy, z organizacjami międzynarodowymi i pozarządowymi, aby stworzyć korytarze humanitarne, rozciągające się na terytorium Ukrainy – wskazała.
Irpień pod Kijowem. Strach terroryzowanych ludzi
- Chciałem nagrać odgłosy artylerii za moimi plecami. Kobieta idąca w moją stronę była naprawdę przerażona. Próbowałem ją uspokoić, mówiąc, że nie strzelają do nas - mówi w nagraniu reporter wojenny Kiev Intependent Illia Ponomarenko.
Startuje centrum pomocy prawnej i psychologicznej dla obywateli Ukrainy
Zrzutka dla organizacji w tym miejscu.
Pierwszy Białorusin poległ w walce w obronie Ukrainy
Białoruski ochotnik Ilja „Litwin” zginął w czasie walk o miejscowość Bucza pod Kijowem – podał w piątek na Twitterze portal Nexta, podkreślając, że jest to pierwszy Białorusin, który poległ w walce w obronie Ukrainy przed inwazją Rosji.
Białorusin został śmiertelnie zraniony i nie dało się go uratować. „Wieczna pamięć dla bohatera” – napisano w tweecie.
Ukraiński negocjator: trzecia tura rozmów z Rosją możliwa jutro lub pojutrze
Trzecia tura rozmów ukraińsko-rosyjskich może się odbyć w sobotę lub niedzielę — powiedział w piątek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. Dodał, że strony są w stałym kontakcie w tej sprawie.
Polecamy:
NATO przekazało niepokojące wieści. Jest też pilny apel do Władimira Putina
JPMorgan zapowiada gigantyczną katastrofę rosyjskiej gospodarki
— Trzeci etap rozmów może odbyć się jutro lub pojutrze. Czekamy, jesteśmy z nimi w stałym kontakcie. Kiedy będzie jasne, że jesteśmy wraz z nimi gotowi iść dalej i rozmawiać o przerwaniu ognia, to mamy wariant: jedziemy nawet w tej chwili — poinformował Podolak.
Duda znów porozmawia z prezydentem USA
Około godz. 17:30 planowana jest rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Joe Bidenem — poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Po rozmowie - jak poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego — na terenie Dowództwa 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie, prezydent Duda udzieli wypowiedzi dla mediów.
Czytaj dalej:
Widzowie nie dowierzali. Rosyjski finansista na wizji wypił za śmierć moskiewskiej giełdy
Microsoft wstrzymuje sprzedaż i serwis swoich produktów w Rosji
Firma informatyczna Microsoft ogłosiła w piątek, że w związku z agresją Rosji na Ukrainę i nałożonymi na Rosję sankcjami, wstrzymuje sprzedaż swoich produktów do Rosji, a także wstrzymuje prowadzenie usług serwisowych dla tego kraju.
Zobacz:
A jak tylko się uspokoi, szok minie i w Europie wrócą pomysły dogadania się z Putinem
— Tak jak reszta świata, jesteśmy wstrząśnięci i zasmuceni wiadomościami płynącymi z wojny w Ukrainie, potępiamy tą nieusprawiedliwioną, niesprowokowaną i bezprawną rosyjską inwazją — napisał na firmowym blogu prezes Microsoftu Brad Smith.
Jednocześnie szef Microsoftu zapewnił o bliskiej współpracy z władzami USA, UE i Wielkiej Brytanii. Jak napisał, najlepszą pomocą dla Ukrainy są konkretne działania, koordynowane z działaniami rządów. Firma zastrzega, że obserwuje rozwój sytuacji i może podjąć dodatkowe kroki.
Szwajcaria z kolejnymi sankcjami wobec Rosji
Szwajcarski rząd postanowił w piątek o rozszerzeniu sankcji wobec Rosji, dostosowując je do tych nakładanych przez Unię Europejską – podaje Agencja Reutera.
Zobacz:
Polska jest bezpieczna. NATO zareaguje, jeśli Rosja się odważy zaatakować
Kolejne sankcje, przyjęte przez Szwajcarię w piątek, dotyczą głównie eksportu i usług finansowych. Ich nałożenie spowodowane jest atakiem Rosji na Ukrainę.
Wśród sankcji nałożonych przez Szwajcarów znalazło się m.in. zamrożenie aktywów rosyjskiego banku centralnego, zamknięcie przestrzeni powietrznej UE dla maszyn z Rosji, usunięcie szeregu rosyjskich banków z międzynarodowego systemu płatności SWIFT oraz sankcje nałożone na grupę rosyjskich oligarchów oraz czołowych rosyjskich polityków z Władimirem Putinem na czele.
Stoltenberg: nie możemy zaangażować się w konflikt na Ukrainie, ani na ziemi, ani w powietrzu
Szef NATO był pytany na konferencji prasowej, czy możliwe jest choćby częściowe zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, aby utworzyć korytarze humanitarne.
Stoltenberg podkreślił, że NATO jasno powiedziało, że na pewno nie wejdzie na Ukrainę - ani na jej ziemię, ani w jej przestrzeń powietrzną.
— Jedynym sposobem, aby wdrożyć i ustanowić strefę zakazu lotów jest po prostu wysłać myśliwce NATO-wskie na Ukrainę i w ten sposób ustanowić tę strefę jednocześnie zestrzeliwując myśliwce rosyjskie i zgodnie z naszą oceną, jak rozumiemy tę sytuację i jednocześnie wiemy, że jeżelibyśmy to zrobili, to skończylibyśmy najprawdopodobniej w sytuacji, gdzie cała Europa będzie zaangażowana w wojnę z Rosją, co doprowadzi do jeszcze większej liczby śmierci — mówił szef NATO.
— I to jest powód dla którego musimy tę bolesną decyzję podjąć, że nakładamy oczywiście bolesne sankcje na Rosję, zwiększamy nasze wsparcie, ale jednocześnie nie możemy jako NATO bezpośrednio zaangażować się w ten konflikt na Ukrainie - ani na ziemi, ani w powietrzu — dodał.
Sekretarz generalny NATO: Musimy wspierać Ukrainę
Na piątkowej konferencji prasowej w Brukseli Stoltenberg odniósł się do doniesień, że niektóre państwa NATO dostarczą Ukrainie samoloty. Szef NATO zaprzeczył takiej możliwości.
- Jasno powiedziałem, że powinniśmy - jako sojusznicy w NATO - wspierać Ukrainę na różne możliwe sposoby, ale nie będziemy częścią konfliktu. Jestem przekonany, że jeśli NATO będzie bezpośrednio zaangażowane w ten konflikt to dojdzie do jeszcze większych strat, w tym ofiar cywilnych. To jest powód, dla którego musimy zwiększyć nasze wsparcie, nałożyć dotkliwe sankcje, apelować do Rosji, żeby się zaangażowała w rozwiązanie polityczne tego konfliktu, ale nie możemy się w to angażować bezpośrednio" - powiedział Stoltenberg.
Podkreślił, że głównym zadaniem NATO jest chronić miliard osób, które żyją w krajach członkowskich sojuszu. - Robimy to poprzez zwiększenie naszej obecności na wschodniej flance NATO, ale nie będziemy częścią konfliktu z Rosją na Ukrainie - powiedział.
Stoltenberg zapewnił, powołując się na słowa prezydenta Andrzej Dudy, że Polska nie planuje wysłać żadnych statków powietrznych na Ukrainę.
Stoltenberg: Niebezpieczeństwo jest ogromne
Nieodpowiedzialne działania wokół elektrowni atomowej na Ukrainie pokazują, że niebezpieczeństwo z tym związane jest ogromne - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Szef Sojuszu był pytany, czy NATO może cokolwiek zrobić, aby zmienić los wojny na Ukrainie i czy wydarzenia związane z Zaporoską Elektrownią Atomową w jakikolwiek sposób były omawiane, m.in. na spotkaniu szefów MSZ państw NATO.
- Jeżeli chodzi o nieodpowiedzialne działania wokół elektrowni atomowej na Ukrainie to pokazują one, że niebezpieczeństwo jest ogromne - powiedział Stoltenberg.
Ocenił, że najważniejsze jest to, by prezydent Władimir Putin "wycofał rosyjskie wojska z Ukrainy i by w końcu zaangażował się w wysiłki dyplomatyczne w dobrej wierze". - Więc taki był przekaz ministrów podczas dzisiejszej debaty, co jeszcze bardziej jest podkreślone przez to potencjalne zagrożenie, szczególnie jeśli chodzi o katastrofę nuklearną, wynikającą z tej wojny - stwierdził.
Sekretarz generalny NATO ocenił, że Putin "całkowicie nie docenił ukraińskich sił zbrojnych", które są w stanie odpierać ataki i spowolnić rosyjskie wojska, co jak stwierdził, jest wynikiem odwagi ukraińskich żołnierzy, wsparcia całego narodu i przywództwa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który wzmacnia morale Ukraińców.
- Sojusznicy w NATO szkolili i dostarczali jednocześnie wyposażenie dla sił ukraińskich. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, ale również Turcja wysyłały wyposażenie, wyszkoliliśmy dziesiątki tysięcy ukraińskich żołnierzy i są oni teraz na froncie. W związku z tym to wsparcie okazało się niezmiernie istotne dla ukraińskich sił zbrojnych. Teraz zwiększamy jeszcze nasze wysiłki i wysyłamy jeszcze więcej wsparcia - powiedział Stoltenberg.
Apel sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga
Wzywamy prezydenta Rosji Władimira Putina do natychmiastowego zatrzymania agresji na Ukrainę i wycofania wojsk rosyjskich z tego kraju - powiedział w piątek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli.
Tego dnia odbyło się spotkanie szefów MSZ państw NATO.
Stoltenberg zaznaczył, że nadchodzące dni wojny na Ukrainie będą prawdopodobnie gorsze, będzie więcej ofiar, cierpienia i zniszczeń; rosyjskie siły ściągają ciężkie uzbrojenie i kontynuują ataki. Dodał, że kraje NATO wzywają Putina, aby zaangażował się w wysiłki dyplomatyczne na rzecz zaprzestania wojny na Ukrainie.
- NATO nie chce wojny z Rosją - wskazał sekretarz generalny Sojuszu.
Ukraina przejęła inicjatywę w kilku miejscach
- Ukraińskie wojsko i oddziały obrony terytorialnej przejęły dziś inicjatywę taktyczną, ale wróg nie rezygnuje z planów okrążenia Kijowa, Charkowa i wkroczenia w granice administracyjne obwodów ługańskiego i donieckiego - objaśnił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Łącznie blisko 10 tys. Rosjan straciło życie w ciągu 8 dni od brutalnej napaści na sąsiada.
Według strony ukraińskiej, Federacja Rosyjska wykorzystała nie mniej niż 95 proc. przygotowanych transporterów opancerzonych i pilnie potrzebują uruchomienia rezerw, stąd na południu kierują się do garnizonów w celu uzupełnienia zapasów.
Ukraińskie MSW informuje, że Rosja zwozi z Krymu ludzi, którzy mają za zadanie udawać radość z przyjścia wojsk okupacyjnych w różnych częściach atakowanego kraju. Ta maskarada miałaby wpływać na postrzeganie wojny przez Rosjan i zasiać niepokój w szeregach ukraińskiej armii.
Zestrzelony Su-34
Ukraińska armia pochwaliła się kolejnym "trofeum" - zestrzelonym Su-34 na południowym wschodzie kraju. Rosjanie dokonywali z powietrza ataków na cele cywilne. Teraz mają o jedną maszynę mniej do prowadzenia ludobójczej strategii.
Japonia w kontakcie z Ukrainą
Wołodymyr Zełenski poinformował premiera Japonii Fumio Kishidę o terroryzmie nuklearnym, który dokonuje strona rosyjska. - Oboje zgadzamy się w sprawie wagi zagrożeń dla bezpieczeństwa globalnego - napisał właśnie prezydent Ukrainy.
- Razem przeciwstawiamy się agresorowi - podsumował Zełenski.
Nexta poinformowała nieoficjalnie o słyszanych wybuchach w okolicach Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej oświadczyła, że żaden z reaktorów nie został naruszony. Dwóch pracowników elektrowni zostało rannych w pożarze. Dodano też, że trwają dyplomatyczne rozmowy ze stroną rosyjską i ukraińską. Istnieje obawa, że dojdzie do katastrofy elektrowni atomowej z winy Rosjan.
Nowe wystąpienie Zełenskiego
- Walczymy z potężnym wrogiem, który ma przewagę liczebną, który ma przewagę w sprzęcie. Jest jednak tysiące lat świetlnych oddalony od normalnych ludzi, którzy mają godność. Przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy. Wojska rosyjskie zaatakowały elektrownię atomową w Zaporożu - powiedział prezydent Ukrainy w piątkowym wystąpieniu.
Rosjanie zdobyli elektrownię, choć z Zaporoża nadsyłane są komunikaty o niepodwyższonym poziomie promieniowania.
Zniszczenia w Żytomierzu
Rosyjski okupant dokonał zniszczeń w Żytomierzu - zgliszcza zostały m.in. z miejscowej szkoły.
- Faktycznie połowa szkoły nr 25 jest zniszczona. Trwa akcja ratunkowa. Wszystko jedno, czy przeprowadzili atak bombowy czy rakietowy - informował mer Żytomierza Serhij Suhomłyn.
Rosjanie zajęli ważne miejsce w Zaporożu
Wróg zajął plac przy Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej - podaje agencja Ukrinform. - Personel operacyjny monitoruje stan bloków energetycznych i zapewnia ich pracę zgodnie z wymogami przepisów technologicznych dotyczących bezpiecznej eksploatacji - zakomunikowano. Wcześniej stamtąd dobiegały głosy Ukraińców, że żołnierze Federacji Rosyjskiej zostali wyparci.
- Nasi obrońcy i obrońcy zatrzymali wroga w większości kierunków. Niektóre siły zbrojne dokonały udanego kontrataku. Pozostaje trudna sytuacja na południu, gdzie wróg w ostatnich godzinach oddał strzały w elektrownię atomową Zaporyżhya. Ale morale ludzi w kozackim regionie jest takie, że najeźdźcy skazani są na porażkę - napisał rano w mediach społecznościowych szef ukraińskiego resortu obrony Ołeksij Reznikow.
Ukraińcy odcięci od prądu i wody w kilku rejonach
Coraz trudniejsza sytuacja humanitarna w Sumach i Ochtyrce. Brakuje tam wody, pożywienia, prądu i gazu. - Obecnie bardzo trudna sytuacja humanitarna jest w mieście Sumy i w mieście Ochtyrka. W Ochtyrce faktycznie nie ma ciepła, wczoraj pocisk trafił w elektrownię cieplną - tłumaczył doradca ministra spraw wewnętrznych Wadym Denysenko. Ukraińcy chcą ewakuować ludność cywilną z Ochtyrki.
Walki o elektrownie jądrową
- W wyniku ostrzału ze strony wojsk rosyjskich w elektrowni jądrowej w obwodzie zaporoskim wybuchł pożar - powiedział mer znajdującego się w pobliżu miasta Enerhodar. Rosjanie przypuścili atak w okolicach elektrowni jądrowej w Zaporożu - ok. 3 nad ranem wybuchł pożar, opanowano po blisko 3 godzinach. Strona ukraińska przekonuje, że nie odnotowano dotąd zmian w promieniowaniu.
Prezydent Wołodymyr Zełenski oskarżył Rosjan, że zamierzają doprowadzić do powtórki z Czarnobyla i uciekanie się do terroru nuklearnego. - Ostrzegamy wszystkich, że żaden inny kraj poza Rosją nigdy nie strzelał do elektrowni jądrowych. To pierwszy raz w naszej historii, pierwszy raz w historii ludzkości. To państwo terrorystyczne ucieka się teraz do terroru nuklearnego - powiedział.
Zobacz:
Zełenski do Putina: Chcę rozmawiać w cztery oczy. Ja nie gryzę, czego się boisz?
Pierwszy taki skalp Ukrainy. Rosyjski generał nie żyje, snajper nie dał mu szans
Viktor Orban zabrał głos w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Nagle zaczął mówić o Polsce
- Istnieje realne zagrożenie nuklearne w największej elektrowni jądrowej w Europie - przekazał rzecznik Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej Andrij Tuz.
- Właśnie rozmawiałam z ministrem energii Ukrainy o sytuacji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Rosyjskie działania wojskowe w pobliżu elektrowni są nieodpowiedzialne i muszą się zakończyć - komentował sekretarz energii USA Jennifer Granholm, który kontaktował się z ukraińskim rządem.
Sytuacja w elektrowni bardzo zaniepokoiła również premiera Wielkiej Brytanii Borysa Johnsona, który w nocy rozmawiał o tym ataku z Wołodymyrem Zełenskim. - Rosja musi natychmiast przerwać atak na elektrownię i umożliwić nieskrępowany dostęp służb ratowniczych do elektrowni - podkreślił szef brytyjskiego rządu.
Elektrownię jądrową udało się obronić Ukraińcom. - Dzisiaj sytuacja jest taka, że rosyjscy najeźdźcy wyszli, aby negocjować z kierownictwem miasta. Mówią, że mają od swoich dowódców zadanie zająć miasto Enerhodar. Mówią nawet, że muszą tylko wejść do miasta, zrobić sobie zdjęcie na tle Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i wysłać odpowiedni raport do dowództwa - stwierdził Petro Kotin, szef Enerhoatomu.
Czytaj też:
Mig-21 zniknął z radarów, potem katastrofa misji ratunkowej. Nowe wieści z Rumunii
IKEA zwija się z Rosji. A Rosjanie... szturmują sklep w panice
Aż strach wsiadać za kółko. Benzyna już prawie 7 zł, eksperci nie mają dobrych wieści
Inne tematy w dziale Polityka