W obchodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy żołnierze ukraińscy znajdowali zrzucone przez Rosjan bomby kasetowe z przeciwpiechotnymi minami motylkowymi (PFM-1) - podaje Ukraińska Prawda.
Zrzucają miny motylkowe
"Zrzucają bomby kasetowe z minami motylkowymi. Może być różny kolor. Rozmiar palca. Następujesz na nie - odrywa nogę" - ostrzegła prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenedyktowa.
Jak podkreśliła, miny te są "zabronione na całym świecie, zabronione przez konwencję genewską". Dodała, że wykorzystywano je w Afganistanie i w innych konfliktach XX w.
W sztabie generalnym sił zbrojnych Ukrainy potwierdzono Ukraińskiej Prawdzie fakty znalezienia takich min w obwodzie charkowskim.
Ukraina usuwa znaki drogowe, żeby zmylić Rosjan. Tak powinien wyglądać wzorcowy znak
Atak na autobus
Według informacji amerykańskiego wywiadu, najcięższe boje toczą się właśnie pod Charkowem. Są doniesienia o atakach na ludność cywilną.
Jedna osoba zginęła, a 14 zostało rannych w wyniku ostrzelania autobusu z pasażerami w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy – poinformował szef rejonowej administracji państwowej w mieście Izium Stepan Maselskyj.
Wicemer miasta Izium Wołodymyr Macokin powiedział portalowi Suspilne, że do ataku doszło na trasie z Iziuma do Charkowa w pobliżu wioski Wołochiw Jar. Na razie brak dodatkowych informacji.
Cywile giną w ostrzale
Rosyjskie siły zbrojne ostrzelały w piątek przedszkole w ukraińskim mieście Ochtyrka w obwodzie sumskim, 120 km na zachód od Charkowa. Na skutek ataku część dzieci jest ciężko ranna. W wyniku ostrzału zapaliły się też budynki i uszkodzone zostało przedszkole w Starobielsku w obwodzie ługańskim.
Dziewiętnastu cywilów zginęło w sobotę na skutek ostrzału wojsk rosyjskich w obwodzie donieckim – poinformował szef wojskowo-cywilnej administracji obwodu Pawło Kyrylenko. Oprócz tego 73 osoby odniosły obrażenia.
W Wołnowasze 15 osób zabito, a 5 zostało rannych, w Sartanie – 4 osoby zginęły, a 9, w tym jedno dziecko, odniosło obrażenia. W Mariupolu rannych zostało 58 osób. Byli też ranni w innych miastach.
Putinowska armia ostrzeliwuje w Czernihowie na północy Ukrainy z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Grad szpitale, przedszkola, budynki mieszkalne - przekazała ukraińska państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Tylko w sobotę służby 30 razy brały udział w likwidacji skutków brutalnych ostrzałów, "których nie można nazwać inaczej niż zamachy terrorystyczne" - czytamy.
Władze obwodowe w Czernihowie oświadczyły w sobotę, że wojska rosyjskie używają do ostrzału miasta systemów rakietowych Grad. Wezwały mieszkańców, by ukryli się w schronach, a jeśli to niemożliwe - by zostali w domach
Ukraina zbiera dowody, żeby przekazać je do trybunału w Hadze
Prokurator Wenedyktowa oświadczyła, że wszystkie przypadki ostrzeliwania przez Rosję cywilnych obiektów są rejestrowane, a Ukraina zbiera dowody na takie działania wojenne, by przekazać je Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze.
Poinformowała, że w ciągu ostatnich dwóch dni wróg uszkodził co najmniej 30 obiektów cywilnych, a propaganda Rosji rozpowszechnia kłamstwa o działaniach rosyjskich sił zbrojnych.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka