— Za wojnę na Ukrainie odpowiedzialna jest tylko putinowska Rosja; nie możemy poprzestać na biernym potępianiu tego brutalnego ataku, musimy mocniej wspierać Ukrainę, szczególnie poprzez dostawy uzbrojenia — oznajmił Andrzej Duda na początku szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki.
W piątek w Warszawie odbył się nadzwyczajny szczyt z udziałem przywódców państw Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli państw Europy Środkowo-Wschodniej należących do NATO. Na spotkaniu omawiano rosyjską inwazję na UKrainę oraz bezpieczeństwo w naszej części Europy. Na zgromadzeniu obecna była też szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
"Powróciły demony wojny"
— Wczoraj nad Europę powróciły demony wielkiej wojny, niewidziane od 1945 roku. Za obrazy wojny, które docierają do nas z Ukrainy odpowiedzialny jest jeden i tylko jeden kraj: jest nim putinowska Rosja — oznajmił prezydent Andrzej Duda inaugurując obrady Bukaresztańskiej Dziewiątki.
Jak zaznaczył, w Europie zdążyliśmy już zapomnieć, czym jest wojna.
— Niestety, spokojny sen bogatych Europejczyków i przyzwolenie na ciągłe dozbrajanie się Rosji, głównie ze środków pozyskanych ze sprzedaży ropy i gazu na europejskie rynki, doprowadziły do sytuacji, w której wczoraj obudziliśmy się w całkiem nowej rzeczywistości — podkreślił Duda.
— Spotykając się dzisiaj w gronie państw wschodniej flanki NATO nie możemy poprzestać na biernym potępianiu tego brutalnego ataku. Musimy przejść do konkretnych czynów — oznajmił Duda.
Zobacz też:
Stawką bezpieczeństwo całej Europy
Prezydent stwierdził, że według niego w wojnie na Ukrainie stawką jest cały system bezpieczeństwa euroatlantyckiego. Duda oznajmił, że zgadza się z apelem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który powiedział: "jeśli dziś nam nie pomożecie, jutro do waszych drzwi zapuka wojna".
Duda, że te słowa powinny być rozumiane szczególnie przez kraje naszego regionu, ponieważ duża część XX wieku w tej części Europy przebiegła w cieniu rosyjskiej dominacji.
Duda: Rosyjskie elity rozumieją wyłącznie język siły
— Doskonale wiemy w jakich kategoriach rozumują rosyjskie elity polityczne. Rozumieją wyłącznie język siły, tak funkcjonowała Rosja carska, potem komunistyczna a dziś putinowska. Nastał czas, by solidarnie przemówić do Rosjan tym samym językiem" - oświadczył. "Odpowiedź Zachodu musi być stanowcza, jednolita, i realizowana wspólnie przez całą wspólnotę północnoatlantycką. Musimy mocniej wspierać Ukrainę, szczególnie poprzez dostawy uzbrojenia — mówił Andrzej Duda.
Obecna na szczycie B9 Ursula von der Leyen napisała na Twitterze, że kraje Bukaresztańskiej Dziewiątki przed dziesięcioleciami zerwały kajdany sowieckiej okupacji i znają trudy walki o wolność i suwerenność. "Dziś jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek, by pociągnąć Kreml do odpowiedzialności za jego barbarzyńskie działania i wesprzeć naród ukraiński w każdy możliwy sposób" - napisała. "Wszyscy stoimy za Ukrainą" - zadeklarowała.
Nadzwyczajne spotkanie Sojuszu Północnoatlantyckiego
W piątek Kancelaria Prezydenta poinformowała, że około godziny 15 zaplanowane zostało spotkanie prezydentów państw B9 oraz przewodniczącej KE w szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego. Posiedzenie odbędzie się w formie zdalnej. Następnie odbędą się obrady nadzwyczajnego szczytu Dziewiątki Bukaresztańskiej. Oświadczenie dla mediów opublikowane zostanie wieczorem.
Bukaresztańska Dziewiątka
B9 zawiązane zostało z inicjatywy Polski i Rumunii. Do Bukaresztańskiej Dziewiątki należą kraje położone na wschodniej granicy NATO – Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja oraz Węgry. Celem B9 jest budowanie jedności w ramach NATO poprzez uzgodnienie wspólnego stanowiska regionu.
Na poziomie głów państw dotychczas odbyły się cztery spotkania B9: 4 listopada 2015 w Bukareszcie, 8 czerwca 2018 w Warszawie, 28 lutego 2019 w Koszycach, 10 maja 2021 w Bukareszcie. W konsultacjach B9 uczestniczyli m.in. prezydent USA Joe Biden oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
W związku z groźbą rosyjskiej agresji na Ukrainę odbyły się dodatkowe konsultacje przywódców B9 z prezydentem USA Joe Bidenem (9 grudnia) oraz na poziomie doradców ds. bezpieczeństwa narodowego z doradcą prezydenta USA Jakiem Sullivanem (16 grudnia i 20 stycznia).
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka