Pod koniec 2021 roku Ewa Szykulska przeżyła ogromną stratę. Zmarł mąż aktorki, Zbigniew Pernej. W mediach pojawił się nekrolog, w którym aktorka we wzruszających słowach pożegnała ukochanego.
Historia związku Szykulskiej
Para poznała się przypadkiem w latach osiemdziesiątych. Aktorce wówczas zepsuł się samochód. Pomógł jej wtedy Zbigniew Pernej, który jak się później okazało stał się sympatią i mężem Szykulskiej. Związali się ze sobą na długie lata i mimo, że aktorce nie spieszyło się ze ślubem, to kiedy znalazła w szafie materiał, który nadawał się na wykonanie sukni ślubnej – wyszła z propozycją małżeństwa.
— Z obawy, żeby się nie rozmyślił, szybko pobiegłam załatwiać formalności — mówiła Szykulska w wywiadzie z "Rewią". Do ślubu doszło po 17 latach związku.
Zobacz też:
Mąż Ewy Szykulskiej nie żyje. Aktorka pożegnała partnera
Aktorka w grudniu 2021 roku przekazała wiadomość o śmierci męża. Zmarł 25 grudnia. W mediach opublikowano nekrolog, w którym Szykulska opowiedziała o ich uczuciu oraz pożegnała ukochanego.
— Mój ukochany mąż. Przez kilkadziesiąt lat ochraniał mnie miłością. Przy nim czułam się bezpieczna i potrzebna. Jego pasją była praca. Był człowiekiem codziennej, bezinteresownej pomocy dla nas wszystkich. Jak wytrzymać Twoją nieobecność kochany? Twoja Ewa — czytamy.
Zbigniew Pernej trzymał się z dala od showbiznesu
Pernej praktycznie w ogóle nie pojawiał się razem z żoną przed kamerami. Mąż aktorki unikał showbiznesu. Był magistrem inżynierem, którego pasją była motoryzacja.
Jego pogrzeb odbył się 10 stycznia 2022 roku. Mąż Ewy Szykulskej został pochowany w rodzinnym grobie na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej w Warszawie.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości