W czwartek miało miejsce spotkanie, podczas którego opozycja wraz z Pawłem Kukizem porozumiała się w temacie powołania sejmowej komisji śledczej, mającej zająć się m. in. kwestią szpiegowania z użyciem systemu Pegasus, a także inwigilacji obywateli w latach 2005–2021.
Opozycja porozumiała się z Pawłem Kukizem w temacie utworzenie sejmowej komisji śledczej. Ta zająć się ma kwestią szpiegowania za pomocą systemu Pegasus oraz inwigilacji obywateli w latach 2005–2021. Umowa zawarta została w czwartek, podczas spotkania w Sejmie.
Porozumienie w sprawie wniosku o powołanie komisji zawarto w gabinecie Piotra Zgorzelskiego (PSL), pełniącego funkcję wicemarszałka Sejmu. W spotkaniu udział wzięli m. in. Paweł Kukiz, Borys Budka (KO), Jan Strzeżek (Porozumienie), Krzysztof Gawkowski (Lewica), Jakub Kulesza (Konfederacja), Hanna Gill-Piątek (Polska 2050), Robert Kwiatkowski (PPS) i Agnieszka Ścigaj (Polskie Sprawy).
W trakcie konferencji prasowej poinformowano, że komisja śledcza miałaby liczyć 11 członków, z czego pięciu z nich wytypowałoby Prawo i Sprawiedliwość. Pięciu reprezentowałoby kluby i koła opozycyjne, a przewodniczącym zostałby Paweł Kukiz.
Kukiz przewodniczącym komisji śledczej
Zgodnie z warunkiem przekazanym opozycji przez Pawła Kukiza – będzie on pełnił funkcję przewodniczącego komisji śledczej.
— Dzisiaj wniosek o powołanie komisji śledczej we wspólnym naszym imieniu przez przewodniczącego Pawła Kukiza zostanie złożony — powiedział na konferencji Władysław Kosiniak-Kamysz.
— Apelujemy z tego miejsca do wszystkich ludzi przyzwoitych, a za takich podobno uważa się prezes Jarosław Kaczyński, do poparcia tego wniosku. Jeżeli nie ma nic na sumieniu Jarosław Kaczyński i jego ekipa, to nie wyobrażamy sobie przy tak zaproponowanym wniosku, parytecie, aby blokował powstanie tej komisji — mówił Borys Budka z KO.
Inne tematy w dziale Polityka