Adam Bielan, europoseł i prezes Partii Republikańskiej był gościem Moniki Olejnik we wczorajszym wydaniu "Kropki nad i". Atmosfera w programie była gorąca, ponieważ polityk poruszył kwestię możliwości wycofania się przez Polskę z Funduszu Odbudowy.
W poniedziałek w Radiu Plus Adam Bielan wypowiadał się na temat wstrzymanych dla Polski pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy.
Polska wycofa się z europejskiego planu odbudowy?
- Zbliżamy się do momentu, w którym trzeba będzie tę sprawę przesądzić, mówię o ewentualnych krokach prawnych. Koniec pierwszego kwartału 2022 roku to jest taki ostateczny moment, kiedy ta decyzja musi zapaść - mówił Bielan i dodał, że jeśli do końca marca nie zostanie zatwierdzony polski KPO, to Polska skieruje skargę do TSUE.
- Będziemy musieli podjąć jakąś decyzję, ewentualnie nawet o wycofaniu się z europejskiego planu odbudowy, bo sytuacja, w której nie będziemy mogli korzystać z tych środków, a jednocześnie je żyrujemy, żyrujemy kredyt, z którego one są wypłacane innym państwom, jest oczywiście nie do zaakceptowania - mówił polityk.
W programie Moniki Olejnik Bielan twierdził, że o te fundusze trzeba walczyć.
- Należy zrobić wszystko, aby otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy - padło z jego ust.
- Jednak w sytuacji, gdy Komisja Europejska przez kolejne tygodnie czy miesiące nie wyda opinii, choć jest pół roku po czasie, to musimy się zastanowić, co robić - zastrzegł jednak i stwierdził, że jest sytuacja "w której KE nadal będzie zwlekać z zaakceptowaniem polskiego planu" jest "hipotetyczna".
Zobacz: Podał się do dymisji, ale na Polskim Ładzie jeszcze zarobi. Monstrualna odprawa
Olejnik była nieugięta
Monika Olejnik nie chciała jednak tak łatwo odpuścić.
- Moglibyśmy się skoncentrować na tym co pan powiedział? Pan sugerował, że powinniśmy się wycofać z Funduszu Odbudowy. Co pan miał na myśli? - dopytywała.
Bielan wyjaśnił, że Polska potrzebuje tych środków i zaznaczył, że ma nadzieję, że "Komisja Europejska nie będzie podejmować decyzji politycznych".
- Chciałabym, żeby nam pan wyjaśnił, co to znaczy, że wycofamy się z KPO - uparcie dopytywała Olejnik.
- Polska nie może zaakceptować sytuacji, w której nie otrzymuje dotacji, a musi ponosić koszty związane z FO - stwierdził Bielan i dodał, że "nie chce zakładać czarnego scenariusza". Później zaznaczył jednak, że "musimy być gotowi na wszystkie warianty".
Olejnik w dalszym ciągu dopytywała, co planuje polski rząd.
- Pani albo mnie nie rozumie, albo nie chce zrozumieć - odpowiedział zirytowany.
- Sukces negocjacyjny Mateusza Morawieckiego był bezsprzeczny, na papierze Polska jest największym beneficjentem FO - stwierdził - Problem polega na braku decyzji ze strony KE - dodał.
Co z praworządnością?
Dziennikarka przypomniała Bielanowi, że te środki są ściśle powiązane z mechanizmem praworządności. Dodała również, że prezydent Andrzej Duda napisał projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym likwidujący Izbę Dyscyplinarną, co miałoby ocieplić nieco stosunki Polski z Brukselą.
- Mechanizm nie wszedł w życie, czekamy na werdykt TSUE, więc nie ma mowy, że to z tym jest związane działanie KE - odpowiedział Bielan.
Europoseł dodał, że "wszyscy liderzy Zjednoczonej Prawicy uważają, że ID powinna zostać zlikwidowana".
- Doceniam inicjatywę Andrzeja Dudy. Nie wiem, jak moja partia zachowa się w Sejmie, czekam na decyzję KE - przyznał Bielan.
"Proszę nie robić z widzów wariatów"
- Pan przez ponad sześć minut mi tłumaczy, że te pieniądze nie mają nic wspólnego z praworządnością. Proszę nie robić z widzów wariatów - powiedziała Olejnik.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka