Rząd Wielkiej Brytanii wyśle do Polski 350 żołnierzy do Polski, by wzmocnić wschodnią flankę NATO przed potencjalną agresją Rosji na Ukrainę. O decyzji Brytyjczyków poinformował na konferencji prasowej z Mariuszem Błaszczakiem sekretarz obrony Ben Wallace.
Brytyjscy żołnierze przylecą do Polski w ramach dwustronnej umowy wojskowej. - Gdy ostatnio Białoruś cynicznie wykorzystywała ludzi, by destabilizować sytuację u swoich sąsiadów, używała nielegalnej imigracji i zmuszała ludzi do przekraczania granicy, Wielka Brytania stanęła ramię w ramię z Polską i wysłała 100 saperów by wesprzeć Polskę w przeciwdziałaniu wykorzystywaniu migrantów jako narzędzia - mówił Ben Wallace.
Zobacz:
Bruce Willis przeszedł sam siebie. Złote Maliny 2022 mu dopiekły
Czy Putin może doprowadzić do okupacji Ukrainy?
Holandia. Znaleziono ciała narzeczonych z Polski
- Polska jest jednym z naszych najstarszych sojuszników. Spotykamy się dziś, żeby porozmawiać o tym, co Rosja robi na Ukrainie - zapewnił sekretarz obrony Wielkiej Brytanii.
- W tym duchu solidarności i do tych stu saperów wyślemy dodatkowo 350 brytyjskich żołnierzy. Wysyłamy mocny sygnał, że Polska i Wielka Brytania stoją ramię w ramię - dodał Wallace.
- Doceniamy obecność wojsk brytyjskich w Flaga Polski. Dziękuję za kolejne wsparcie i wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Stoimy przed kolejnym wyzwaniem, jakim jest zagrożenie bezpieczeństwa. Przez politykę odstraszania chcemy zniechęcić agresora przed kolejnymi działaniami - powiedział w Londynie Mariusz Błaszczak, szef MON.
- Polityka powinna być stanowcza w obecnej sytuacji. Musimy pamiętać, kto jest po drugiej stronie. Polityka uległości nigdy nie przynosiła dobrych skutków. Robimy wszystko, aby poprzez odstraszanie odwieść agresora od jego zamiarów - podkreślił minister obrony narodowej. Innym zagadnieniem, o którym rozmawiali politycy, była współpraca przemysłu obronnego, a także przeciwdziałania cyberatakom.
GW
Inne tematy w dziale Polityka