Dzięki Dawidowi Kubackiemu, w niedzielę 6 lutego Polska zdobyła pierwszy medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Skoczek narciarski uzyskał brązowy medal w konkursie indywidualnym. Sukces Polaka skomentował m. in. prezes TVP Jacek Kurski oraz komentator Przemysław Babiarz. Według nich dobry wynik sportowca to efekt transmisji dyscypliny w Telewizji Polskiej.
Przypomnijmy, że tuż po swoim sukcesie, Dawid Kubacki spotkał się z licznymi gratulacjami ze strony innych sportowców, polityków czy internautów w mediach społecznościowych.
Swój komentarz zamieścił także m. in. prezes TVP Jacek Kurski oraz komentator Przemysław Babiarz.
— Sami Państwo widzieli, co się stało. Kiedy tylko skoki wróciły do Telewizji Polskiej, natychmiast przyszły też sukcesy Polaków. Mamy medal igrzysk olimpijskich dla Polski! 2 Polaków w szóstce, 4 w rundzie finałowej. Brawo polscy skoczkowie, brawo Dawid Kubacki! Bądźmy razem z TVP — napisał Kurski.
— Z niezależnych od TVP powodów skoki nie cieszyły się ostatnio może wielkim zainteresowaniem, ale wróciły do domu i od razu jest efekt — powiedział jeszcze w trakcie transmisji Przemysław Babiarz.
Kubacka wbija szpilę TVP
Radości z sukcesu Kubackiego nie szczędziła sobie jego żona Marta. W niedzielę wieczorem dodała wpis na Twitterze, w którym zaznaczyła, że medal skoczka jest wynikiem ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń, a także ludzi, dla których miejsce transmisji jest nieistotne.
— Mój osobisty mąż zdobył trzecie miejsce podczas Igrzysk Olimpijskich tylko dzięki swojej ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeniom oraz całemu tabunowi ludzi którzy (może nie wszyscy- nie wiem) nie patrza na to gdzie była transmisja. Tak myślę ja- Jego osobista żona. — czytamy na profilu Kubackiej.
Komentarz ten szybko spotkał się z uznaniem ze strony internautów, którzy gratulowali żonie Kubackiego klasy. W komentarzach pojawiło się też sporo opinii na temat komentarza Kurskiego, który określony został "polityczną przepychanką".
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport