Dariusz Matecki, radny Solidarnej Polskiej ze Szczecina od dwóch dni odbiera telefony z nieznanych numerów, w których głos syntezatora mowy grozi mu śmiercią. To nie pierwszy raz, kiedy działacz otrzymuje groźby.
„Co tam k…a fikasz. (…) Nie mów c…u, że nagrywasz. (…) Wystarczy, że podbiegnę i wbiję ci nóż w serce. Każdy zbrodniarz skończy martwy, bo został wydany na ciebie wyrok śmierci za zbrodnie na ludziach. Wyrok został wydany w imieniu Polski podziemnej. Rozumiesz to, k…o? (…) Ty k…o, zginiesz wkrótce, bo nie ma zgody na podawanie dzieciom śmiecionki. Wiem, gdzie mieszkasz i wiem, gdzie pracujesz. Bo też jestem ze Szczecina” – zapis takich nagrań opublikował na Twitterze Dariusz Matecki.
Polecamy:
Podszyto się pod numer właściciela portalu internetowego
Radny zauważył, że jedno z połączeń zostało wykonane z numeru należącego do właściciela jednego z największych portali w Polsce.
"Ostatnia fala podszywania się pod cudze numery telefonów, która dotknęła między innymi Pawła Wojtunika, Borysa Budkę, czy mec. Marcina Matczaka, dotknęła również mnie. Kilkukrotnie dzwoniono z groźbami z syntezatora mowy, za pierwszym razem podszywano się pod numer właściciela jednego z największych portali internetowych w Polsce. Skontaktowałem się z nim i wie o całej sytuacji. Zeznając wczoraj na komendzie policji podałem go jako osobę pokrzywdzoną w tej sprawie" - mówi Matecki w nagraniu.
Sprawę zgłosił na policję. Wkrótce potem otrzymał kolejne telefony, z innych numerów, których nie udało mu się ustalić. Usłyszał groźby, że zabiją go nożem i maczetą i wyrwą mu serce. Nie wie, kto stoi za tym nagraniami i dlaczego akurat on padł ofiarą spoofigu.
Matecki przypomniał także, że przed 11 listopada ubiegłego roku zdewastowano jego samochód, a on sam otrzymał maila o treści, że „zostanie zadźgany jak Adamowicz” podczas Marszu Niepodległości.
Na czym polega spoofing?
Jak wyjaśnia serwis niebezpiecznik.pl, spoofing polega na podszyciu się pod czyjś numer telefonu (Abonent A) i wykonaniu połączenia telefonicznego do innej osoby (Abonent B). W tym ataku poszkodowane są dwie osoby. Pierwsza to Abonent B, który jest wprowadzany w błąd co do tego kto do niego dzwoni i nierzadko jest też obrażany/straszony. Druga to Abonent A, pod którego sprawca się podszywa i “wrabia” w atak.
Telefon w tym przypadku nie jest hakowany. Sprawca korzysta z jednego z wielu internetowych serwisów, oferujących taką usługę, w którym za niewielką opłatą wpisujemy numer osoby, do której chcemy zadzwonić i numer, jakim chcemy się przedstawić. A potem naciskamy przycisk “zadzwoń”. Serwisy te pozwalają również na anonimizowanie adresu IP. Ponadto sprawca ataków w Polsce korzysta z syntezatora mowy do przekazywania swoich komunikatów, a więc nie zdradza swojego prawdziwego głosu, więc wykrycie sprawcy jest praktycznie zerowe.
Numery telefonów pozyskano wprost ze stron internetowych należących do ofiar (zakładki typu “kontakt”) lub z innych publicznie dostępnych źródeł, albo z wykradzionych baz danych.
Czy da się coś z tym zrobić
Blokada spoofingu wymagałaby zmian w protokołach komunikacyjnych używanych przez operatorów, co jest bardzo trudne do przeprowadzenia
Zachowaj ostrożność zwłaszcza jeśli dzwoni do Ciebie jakaś instytucja (Bank, BIK, ZUS, Policja) i nie znasz głosu rozmówcy - ostrzega niebezpiecznik.pl. To mogą być oszuści, którzy chcą Cię okraść. Oni są serio bardzo przekonujący i właśnie ten sam spoofing CallerID im w tym pomaga. Od dwóch lat okradają Polaków na grube miliony w scenariuszu “na fałszywego pracownika banku“.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Technologie