Na licytacji WOŚP znalazł się obraz namalowany przez Marka Suskiego. Problem w tym, że to nie poseł jest autorem obrazu. Jeśli to prowokacja, to dosyć słaba - powiedział w rozmowie z "Wyborczą".
Obraz wystawiony na Allegro jako dzieło autorstwa Marka Suskiego przedstawia dwie łodzie – na jednej rybak z rozłożoną siecią, na drugiej widać gondoliera i grupkę turystów. W tle widać drzewa, mokradła i lecące ptaki.
Obraz Marka Suskiego
„Jakościowo pejzaż jest całkiem przyzwoity, nigdy nieoprawiony w ramy, brak widocznych uszkodzeń. Obraz należał w przeszłości do znajomego warszawskiego kolekcjonera motoryzacji i wszelkich starych rzeczy, Andrzeja Esse. Kilka lat temu trochę nieświadomie stałem się właścicielem dzieła. Po niedawnym odkryciu, kto jest jego autorem, postanowiłem wystawić obraz na aukcji WOŚP" - pisze założyciel aukcji.
Marek Suski wyznał kiedyś w rozmowie z RMF FM, że hobbystycznie zajmuje się malarstwem, choć kiedyś musiał się ze sztuki utrzymywać, ponieważ w wyniku okrągłostołowych przemian stracił pracę i malarstwo stało się dla niego głównym źródłem utrzymania.
Centrum Kultury "Południe" w Radomiu zorganizowało nawet kiedyś dużą wystawę prac Suskiego, na której można było oglądać namalowane przez niego portrety i pejzaże.
Marek Suski został zapytany w rozmowie z "Wyborczą", co zainspirowało polityka do namalowania obrazu. Polityk powiedział, że obraz nie jest jego autorstwa. Nie zgadza się również podpis.
– Może chodzi o innego Marka Suskiego, a może ktoś podpisał się moim nazwiskiem i myślał, że się przyznam do cudzego obrazu. Jeśli to prowokacja, to dosyć słaba. W każdym razie: ja tak nie maluję – powiedział polityk.
Autor obrazu poszukiwany
Nie wiadomo spod czyjego pędzla wyszło dzieło oznaczone jako autorstwa Marka Suskiego. Redakcja "Wyborczej" napisała nawet do osoby sprzedającej obraz z prośbą o komentarz, na którą niestety nie odpowiedział.
WP
Czytaj też:
Inne tematy w dziale Kultura