Instytut Logos Tymoteusza Zycha oficjalnie wystartował w piątek, a już dzień później musiał zmagać się z poważnym kryzysem wizerunkowym. Po naszej publikacji, wiceprezesem zarządu przestał być jeden z ekspertów, a inna specjalistka, którą zatrudnia TVP, w ogóle zniknęła z oficjalnej strony internetowej. Zainteresowani nie chcą komentować sprawy.
W Centrum Prasowym PAP odbyła się ponad godzinna inauguracyjna konferencja Instytutu Logos, podczas której wystąpiło dziewięciu ekspertów. Zaprezentowano „Raport o stanie państwa".
Burza po tekście Salon24.pl o rozłamie w Ordo Iuris
Dzień później ukazał się nasz artykuł, który wciąż jest komentowany w sieci. Niemal każdy odniósł się do ujawnionych przez nas informacji, a jego echa wciąż nie milkną. Sytuacja ze zmianami jest być może związana z publikacją Salon24.pl.
Ujawniliśmy, że jednym z powodów, przez które odeszła część członków Ordo Iuris, które założyły Logos, był skandal obyczajowy. Rozłamowcy twierdzili, że odchodzą ponieważ przyczyną jest konflikt z prezesem OI Jerzym Kwaśniewskim i inna wizja działania organizacji. Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj.
Ordo Iuris wydał oświadczenie po naszym tekście, w którym poinformował, że sprawy osobiste członków podważały fundamenty, na których stoi Instytut. Dlatego odeszły.
"W ostatnich dniach z przykrością czytamy, że osoby, które zakończyły przed miesiącami współpracę z Instytutem, wprowadzają opinię publiczną w błąd co do okoliczności ich odejścia z Ordo Iuris. W rzeczywistości przesłanki rozstania były następstwem ich decyzji o charakterze osobistym, powiązanych w naszej ocenie już w październiku z publicznym wyrażaniem opinii sprzecznych ze spójnym od lat stanowiskiem Instytutu Ordo Iuris, między innymi w takich kwestiach jak trwałość małżeństwa, ochrona rodziny, ochrona podstawowych praw i wolności przed ingerencją państwa przekraczającą konstytucyjnie dopuszczalne granice. W tych okolicznościach Prezes Zarządu podjął niezwłoczną decyzję o żądaniu rezygnacji dr Tymoteusza Zycha" - napisał zarząd Ordo Iuris.
Po burzy, która przeszła przez internet, historia ma dalszy ciąg i widoczne skutki. Z nieoficjalnych informacji wynika, że części ekspertów, którzy opuścili OI nie podoba się, że zostali przedstawieni jako rozłamowcy.
Czytaj też:
Błyskawiczne zmiany
Ustaliliśmy, że przedstawiany jako wiceprezes zarządu Instytutu Logos dr hab. Krzysztof Koźmiński, nie pełni już tej funkcji. To błyskawiczna zmiana, biorąc pod uwagę, że stowarzyszenie wystartowało oficjalnie w ostatni piątek. Koźmiński pozostał jednak koordynatorem panelu "Stanowienie i stosowanie prawa". Tak wynika z aktualizacji opisów na stronie internetowej Logos. Wcześniej współpracował z Ordo Iuris.
Drugą osobą, wokół której zaszły zmiany, jest Ewa Rowińska. W witrynie logos-europa.org nie widnieje już w zakładce "ludzie", choć we wcześniejszej wersji można było przeczytać, że jest koordynatorem ds. promocji i komunikacji. W opisie jej profilu na portalu Twitter przedstawia się jednak jako członek zespołu Logos. Rowińska jest też zastępcą kierownika w Dziale Kreacji Oprawy i Promocji, Centrum Kultury i Historii TVP, jak wynika z usuniętej notki.
Wcześniej była związana z Ordo Iuris i uczelnią Instytutu - Collegium Intermarium. Wciąż widnieje na jej stronie internetowej, chociaż była wymieniana jednym tchem z gronem innych rozłamowców.
Znikający eksperci nabierają wody w usta
Chcieliśmy dowiedzieć się o przyczyny od dwojga wymienionych. Krzysztof Koźmiński nie odbierał telefonu, nie odpowiedział na prośbę o kontakt, a także nie odpisał na pytanie o powód rezygnacji z funkcji wiceprezesa zarządu Instytutu Logos.
Podobnie było z Ewą Rowińską, z którą chcieliśmy się skontaktować i dowiedzieć dlaczego zniknęła ze strony Logos. Z archiwalnej wersji witryny wynika, że była w Logos koordynatorem ds. promocji i komunikacji.
Wysłaliśmy pytania do prezesa Instytutu Logos Tymoteusza Zycha, pytając o przyczyny tak błyskawicznych zmian.
- Dr hab. Krzysztof Koźmiński od początku pełni tę samą funkcję i tak był przedstawiany na inauguracji Instytutu Logos. Ewa Rowińska nie odeszła ze Stowarzyszenia Logos - twierdzi w korespondencji z Salon24.pl dr Zych.
Dlaczego więc na oficjalnej stronie Logos zaszły zmiany, które objęły wymienioną dwójkę? Tego nie wyjaśniono.
Instytut Logos dra Zycha wystartował hucznie promując się w liberalnych mediach na krytyce Ordo Iuris i narracji o rozłamie w tej organizacji. Tymczasem po kilku dniach od startu, sam boryka się z kryzysem wizerunkowym.
Marcin Dobski
Czytaj też:
Inne tematy w dziale Polityka