Aktywista LGBT Bart Staszewski opublikował na Twitterze filmik, na którym Tymoteusz Zych i Karolina Pawłowska - prawnicy do niedawna zrzeszeni w Ordo Iuris - wychodzą ze stacji metra. Lewicowy działacz musiał się zdziwić, ponieważ nawet przeciwnikom konserwatywnych organizacji nie spodobał się pomysł nagrywania prywatnego życia wspomnianej dwójki.
W sieci aż huczy od plotek i komentarzy na temat odejścia z Ordo Iuris Tymoteusza Zycha i Karoliny Pawłowskiej. O kulisach rozłamu w prawicowej organizacji pisaliśmy w weekend. Przeciwnicy proponowanych regulacji przez prawników, współpracujących z rządem - choćby w zakresie interpretacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji lub wdrożenia mediacji przy rozwodach - wytykają założycielom think tanku Logos hipokryzję. Wszystko za sprawą publicznych deklaracji Ordo Iuris na temat świętości małżeństwa i problemu ogromnej liczby rozwodów, a szczegółami z prywatnego życia, które przedostały się do opinii publicznej.
Zobacz: Kulisy rozłamu w Ordo Iuris. Przyczyną jest romans w konserwatywnym Instytucie
Zych i Pawłowska zapowiedzieli podjęcie kroków prawnych, uważają się za pokrzywdzonych w wyniku publikacji prasowych. Pawłowska dodała, że sama wystąpiła z żądaniem rozwodu kilka miesięcy temu. Prawnicy zostali nagrani, wychodząc z metra. Filmikiem pochwalił się Bart Staszewski, na którym zrobiło wrażenie... czerwone serduszko WOŚP na plecaku Pawłowskiej.
Czytaj: W Ordo Iuris wiele osób się rozwodzi? Tymoteusz Zych odniósł się do oświadczenia zarządu
- Mój kolega Paweł Szamburski właśnie widział najbardziej znaną parę w Polsce wychodząca z metra - komentował działacz LGBT. Zych na nagraniu uśmiecha się do autora filmiku i idzie w swoją stronę.
- Życzę zasmakowania takiego stalkingu - zareagowała blogerka Kataryna.
- To przekaż, proszę, temu swojemu koledze, który nagrywa ludzi w metrze i wrzuca ich do sieci, że jest strasznym kasztanem - oburzył się publicysta "Rzeczpospolitej" Michał Płociński.
Zdziwionych zachowaniem Staszewskiego było znacznie więcej osób, również o poglądach liberalno-lewicowych. Nie wszyscy jednak krytykowali to, że działacz LGBT odczuwa satysfakcję z powodu nagrywania Zycha i Pawłowskiej w prywatnych chwilach.
Pomysł kolegi Staszewskiego najwyraźniej przypadł do gustu sędzi antyrządowej Iustitii. - I do tego bez maseczki, jakby nie obowiązywały ich żadne zasady - komentowała sędzia Olimpia Barańska-Maluszek, oznaczając policję.
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości