"Konwój wolności" przed parlamentem w Ottawie. Fot. PAP/EPA/ANDRE PICHETTE
"Konwój wolności" przed parlamentem w Ottawie. Fot. PAP/EPA/ANDRE PICHETTE

Stolica Kanady wciąż zablokowana. Flaga "Solidarności" przed parlamentem w Ottawie

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 106
Tysiące ludzi i setki ciężarówek w niedzielę drugi dzień blokowały centrum Ottawy, manifestując sprzeciw wobec restrykcji pandemicznych. Jest to prawdopodobnie jeden z największych protestów w historii Kanady. Początkowo akcja była wymierzony tylko w obowiązkowe szczepienia przeciwko Covid-19 dla kierowców ciężarówek.

Freedom Convoy 2022

Kierowcy tirów z Freedom Convoy 2022 (Konwoju wolności) zapewniają, że nie ruszą się ze stolicy, dopóki premier Justin Trudeau nie zniesie zakazów pandemicznych. Premier został wraz z rodziną ewakuowany przez służby specjalne ze stołecznego mieszkania w obawie o jego bezpieczeństwo. Wcześniej nazwał protestujących „małą mniejszością z marginesu”.

Polecamy:

Hiszpania ułaskawia czarownice. „Dziś mówią o nas feminazistki”

Niezamężna dziennikarka zaszła w ciążę. Talibowie zaproponowali jej schronienie

Wszystkie drogi dojazdowe do miasta są zablokowane. Na przedmieściach słychać jedynie ogłuszający dźwięk klaksonów. Tłum na placu przed Parlamentem, oceniany przez jego służby ochrony na 10 tys. ludzi, w niedzielę się powiększył.

Żeby dostać się na plac przed Parliament Hill, gdzie znajduje się kancelaria premiera, trzeba przeciskać się pieszo między nieprzerwanym strumieniem tirów, pickup-ów, furgonetek, kamperów i zwykłych samochodów. Demonstranci z flagami i wolnościowymi hasłami maszerują w górę i dół Wellington Street, ulicy która biegnie przed Parliament Hill i Kancelarią Premiera.

"Bankructwo naszych rodzin"

Protestujący twierdzą, że decyzje premiera doprowadziły do bankructwa ich rodzin i są pogwałceniem Karty Praw i Wolności Człowieka. Do protestu kierowców tirów przyłączyli się farmerzy i Indianie.

– Nie chodzi tylko o zastrzyki, jak wszyscy myślą – powiedział Don Finlayson, który prowadzi firmę budowlaną. – Jesteśmy tu dla rdzennych mieszkańców, którzy nie mają świeżej wody. Jesteśmy po to, aby dzieci nie nosiły maseczek przez 10 godzin dziennie. Jesteśmy tu dla bezdomnych, jesteśmy tu dla weteranów. Musimy mieć pewność, że wszyscy Kanadyjczycy staną razem”.

Biało-czerwone flagi z napisem "Solidarność"

Miejsce pod parlamentem zamieniło się w morze kanadyjskich flag, wśród nich powiewają biało-czerwone oraz banery z napisem „Solidarność”. Można zobaczyć protestujących niosących kopie Karty Praw i Wolności Człowieka. Inne hasła, to: „Boże, aby nasza ziemia była błogosławiona i wolna”, „Uczyń Kanadę znów wielką", „Jesteśmy tu dla naszej wolności”, „Nie możesz być posłuszny, jeśli chcesz się wydostać spod tyranii”, „Jeśli wydostaniemy się z tego bałaganu nie trafiając do +Gułagu+, to tylko dzięki truckerom”.

– Na wiecu nie było żadnej z mainstreamowych telewizji – zauważył Marcin Lewandowski, który realizuje transmisję z akcji dla niezależnych stacji. "Moi rodzice wyemigrowali do Kanady z Polski w ucieczce przed komunizmem – mówił do mikrofonu jeden z demonstrujących. - Kanada pod rządami Justina Trudeau zmierza w kierunku totalitaryzmu, znanego w mojej rodzinie z lat zmierza w kierunku totalitaryzmu, znanego w mojej rodzinie z lat osiemdziesiątych z Polski. Państwo pod rządami Justina Trudau stało się policyjne, jak w czasie stanu wojennego”.

Protest jednoczy Kanadę

Według Ezra Levant z „Rebel News”, który przemawiał na wiecu, z zagranicznych mediów można więcej dowiedzieć się o Freedom Convoy 2022, niż z rodzimych, biorących miliardy dotacji od rządu. – Kiedy tysiące ludzi demonstrowały przed parlamentem CTV News pokazywała wywiady z kierowcami, którzy nie przyłączyli się do protestu. Rząd mówi, że jesteś rasistą, rząd twierdzi, że jesteś mizoginem, rząd twierdzi, że jesteś agresywny – powiedział Levant, dodając, że nigdy nie widział bardziej zróżnicowanej grupy Kanadyjczyków.

– Rozmawiałem zarówno z kierowcami, jak i wspierającymi ich ludźmi na wiecu przed Parlamentem – mówi Lewandowski. – Są poruszeni emanacją kanadyjskiego patriotyzmu, który miał miejsce w ostatnich kilku dniach. Emocje były największe, gdy opowiadali o tłumach na wiaduktach nad autostradą, prowadzącą przez całą Kanadę, gdzie mimo mrozu gromadziły się setki tysięcy ludzi, w tym kobiety z małymi dziećmi w wózkach i młodzież – dodał.

Protestującym kierowcom, którzy przebyli drogę 3200 km, aby dostać się na strajk, wolontariusze dostarczają ciepłą żywność i napoje, a także ciepłe koce. Darów było tak dużo, że organizatorzy wyznaczyli stacje z paczkami na całej długości trasy.

W Ottawie panują ekstremalne mrozy

W Ottawie od kilku dni panują ekstremalne mrozy. Premier Saskatchewan Scott Moe wydał oświadczenie wspierające protestujących z Freedom Convoy 2022 w ich postulacie zakończenia transgranicznej polityki szczepień i obostrzeń pandemicznych.

Protest kierowców ciężarówek w Ottawie poparł były prezydent USA Donald Trump. Pochwalił on uczestników konwoju za „robienie więcej w obronie amerykańskiej wolności, niż większość naszych przywódców”.

Konwój Wolności na początku był reakcją na decyzję rządu federalnego o nałożeniu obowiązku szczepienia przeciw Covid-19 dla kanadyjskich kierowców ciężarówek transgranicznych. Stawia ona wymóg, aby ci, którzy nie są zaszczepieni, zostali poddani kwarantannie po powrocie do Kanady. Stany Zjednoczone nałożyły podobny obowiązek, a nieszczepieni tirowcy również muszą poddać się kwarantannie podczas wjazdu do kraju.

Potem protest przerodził się w pospolite ruszenie Kanadyjczyków w walce o przywrócenie praw z karty Praw i Wolności Człowieka. Protestujący zebrali ponad 8 mln dolarów na GoFundMe. W zbiórce wzięło udział ponad 100 tys. darczyńców.

KW

Polecamy:

Kraska ma dobrą radę dla seniorów. Najlepiej niech nie wychodzą z domów

WOŚP 2022: Torbicka i Podsiadło kpią z celebrytów i polityków, Rusin zachęca do wpłat

Pogoda sieje spustoszenie. Ludzie siedzą bez prądu, w górach śnieżyca więzi w schronisku

Biedronka obniży ceny produktów. Wcześniej zdrożały o nawet 20 proc.

Powodem samobójstwa 12-letniej Kingi nie było molestowanie? Na jaw wyszły nowe fakty

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj106 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (106)

Inne tematy w dziale Polityka