Kościół często stoi w mocnej kontrze do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ksiądz proboszcz z parafii w Wielkim Mędromierzu (woj. kujawsko-pomorskie) zdecydował się jednak złamać ten trend. W niedzielę wrota świątyni otworzą się dla wolontariuszy, którzy będą mogli coś przekąsić i napić się gorącej herbaty.
Parafia w Wielkim Mędromierzu przyłącza się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ksiądz proboszcz Wojciech St. Trapkowski poinformował, że jutro w 30. finał WOŚP wolontariusze, którzy będą zbierać pieniądze na sprzęt do zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.
WOŚP w kościele
Wolontariusze 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będą mogli nie tylko wejść do środka - w kościele będą czekać na nich gorąca herbata i drobny posiłek.
W związku z panującą epidemią kościół zapewnił również stanowisko do dezynfekcji rąk. Wolontariusze będą mogli również skorzystać z toalety.
"Niech trud miłosierdzia, jaki podejmujecie jako Wolontariusze WOŚP, służy doraźnej pomocy wszystkim potrzebującym, oraz przyczynia się do jedności w społeczeństwie, aż po koniec świata i jeden dzień dłużej" - napisał na Facebooku ksiądz Trapkowski.
" target="_blank">
30. finał WOŚP
Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna, którą co roku organizuje Fundacja Wielkiej Orkiestra Świątecznej Pomocy.
W tym roku pieniądze zbierane są na sprzęt zapewniający najwyższe standardy diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.
"Wzrok to najważniejszy zmysł człowieka. Jakiekolwiek problemy z nim związane wpływają na ogólny rozwój i poznawanie świata, dlatego tak istotne jest szybkie stwierdzenie ewentualnych nieprawidłowości i podjęcie leczenia, a czynnikiem niezbędnym do prawidłowej diagnozy i wdrożenia terapii jest nowoczesny sprzęt, którego polskim placówkom brakuje" - czytamy na stronie wydarzenia.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo