Ryszard Petru wraca do Nowoczesnej po czterech latach. Polityk zdążył już zabrać głos po ogłoszeniu jego powrotu do polityki. Ekonomista wraca do założonej przez siebie partii w nowej roli. - Nie chcę jednak stać z boku – będę wspierał opozycję merytorycznie, po to aby przyczynić się do jej wygranej w najbliższych wyborach - napisał na Facebooku były lider Nowoczesnej.
Petru zadeklarował, że ma zamiar wspierać Nowoczesną "głosem doradczym i eksperckim". "Prowadzę biznes i nie mam obecnie planów angażować się w stu procentach w politykę" - zapewnił. Wyjaśnił, że zamierza skupić się wyłącznie na kwestiach gospodarczych. "Nie chcę jednak stać z boku – będę wspierał opozycję merytorycznie, po to aby przyczynić się do jej wygranej w najbliższych wyborach" - podkreślił.
Ryszard Petru: Chcę przyczynić się do wygranej opozycji w najbliższych wyborach
Petru ocenił również, że "spustoszenie, jakie czyni Polski Ład i inflacja w gospodarce, to doskonałe podsumowanie siedmiu lat rządów obecnej ekipy." "To również odpowiedni moment, aby przypomnieć, że przed tym wszystkim przestrzegaliśmy. Że Polski nie stać na hojny program 500+ bez względu na dochody, że jak się więcej wydaje niż zarabia to skutkiem jest inflacja i wreszcie, że jak się zadłuża bez opamiętania, to zadłużenie spłacają wyższymi podatkami wszyscy pracujący" - wyliczył.
Przeczytaj: Żołnierz wyciągnął nagle karabin i zaczął strzelać na oślep. Nie żyje 5 osób
"Pamiętam, jak przestrzegałem, że +puszczą nas z torbami+, a po kolejnych wydatkach bez pokrycia, że nawet +na torby nie starczy+" - przypominał. Zastrzegł jednak, że oprócz krytyki, ważna jest mocna kontroferta programowa. "W moim przekonaniu, musi mieć ona charakter liberalny, pragmatyczny i rozsądny. Nie może sprowadzać się do hasła, zrobimy to samo co PiS tylko lepiej" - napisał Petru.
Jego zdaniem, 2022 rok pokazuje, że "system funkcjonowania gospodarki na kredyt, bazującej na państwowych firmach, gdzie szaleje nepotyzm i kolesiostwo nie zdaje egzaminu".
W swoim wpisie Petru podziękował również dolnośląskiej Nowoczesnej i jej zarządowi za entuzjastyczne przyjęcie, a także zarządowi krajowemu za akceptacje, a członkom Nowoczesnej za słowa sympatii.
Czytaj też:
Jako pierwszy o powrocie Petru do Nowoczesnej poinformował obecny przewodniczący tego ugrupowania, Adam Szłapka.
Ryszard Petru to założyciel i pierwszy lider Nowoczesnej. 31 maja 2015 roku zorganizowano w Warszawie kongres założycielski Stowarzyszenia NowoczesnaPL; 25 sierpnia zarejestrowana została partia o nazwie Nowoczesna Ryszarda Petru, która w październikowych wyborach parlamentarnych zdobyła 7,6 proc. głosów, co dało jej 28 mandatów w Sejmie. Przewodniczącym Nowoczesnej był wówczas Petru, a jego zastępczyniami m.in. Joanna Schmidt i Katarzyna Lubnauer (Scheuring-Wielgus była członkinią zarządu ugrupowania). Dwa lata później Petru stracił przywództwo na rzecz Lubnauer.
Dlaczego Ryszard Petru odszedł z Nowoczesnej?
Petru opuścił partię 11 maja 2018 r. Uzasadniając wówczas swoją decyzję ocenił, że Nowoczesna przestała być partią "reform, zdrowego rozsądku, która nie zgadza się na bylejakość i konformizm". Jak dodał nie może brać odpowiedzialności za partię, na którą nie ma wpływu zarówno w sferze programowej, jak i politycznej. 17 listopada 2018 r. ogłosił powstanie nowej partii - Teraz!, w której znalazły się m.in. ówczesne posłanki: Joanna Schmidt i Joanna Scheuring-Wielgus (obecnie posłanka Lewicy).
Obecnie szefem Nowoczesnej jest Adam Szłapka, który 24 listopada 2019 r. zastąpił na tej funkcji Katarzynę Lubnauer. Nowoczesna jest częścią Koalicji Obywatelskiej, którą współtworzy z PO, Zielonymi oraz Inicjatywą Polska. W Sejmie ma sześcioro posłów: Szłapkę, Lubnauer, Monikę Rosę, Krzysztofa Mieszkowskiego, Barbarę Dolniak i Witolda Zembaczyńskiego.
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka