„Polski Ład powoduje, że zwolennikom PiS doliczamy 50 proc. do wartości zakupów” – taka wiadomość czeka na kupujących w sklepie dla biegaczy na warszawskim Ursynowie.
Za popieranie PiS w sklepie Jacek Biega zapłacisz więcej
Na facebookowej stronie sklepu Jacek Biega, którego właścicielem jest Jacek Gardener, trener biegania, ukazał się post o następującej treści: „Polski Ład powoduje, że zwolennikom PiS doliczamy 50 proc. do wartości zakupów. W tym celu należy powiadomić obsługę przed rozpoczęciem zakupów".
– To raczej symboliczny gest. Jeżeli wśród moich klientów są jeszcze osoby popierające Prawo i Sprawiedliwość, to niech nie przychodzą i nie denerwują mnie swoimi opowieściami, jak jest dobrze. A jeżeli chcą przyjść, zapłacą za towar o 50 proc. więcej – powiedział właściciel „Gazecie Wyborczej”.
– Większość moich wniosków o pomoc z tarczy antykryzysowej została odrzucona, teraz mam chaos podatkowy. Nie wiem, jak mam się rozliczać; czy stawka podatkowa, którą deklarowałem, obowiązuje. Moja księgowa też nie wie. Ze wstępnych obliczeń wynika, że stracę na Polskim Ładzie, ale nie wiem, ile. Premier coś mówi, żeby uspokoić ludzi, ale za jego słowami nie idą akty prawne – opowiada Gardener.
Według jednego z internautów Jacek Gardener otrzymał 73 789,90 zł pomocy publicznej.
Polecamy:
KJ
Inne tematy w dziale Polityka