Kościński i szefowa KAS Magdalena Rzeczkowska zapowiedzieli, że kolejne kategorie podatników zostaną objęte ulgą dla klasy średniej. Zgodnie z informacjami podanymi przez ministra objęci nią będą m.in.: emeryci i renciści, osoby na umowach zleceniach, osoby otrzymujące opodatkowane świadczenia ZUS i w szerszym zakresie nauczyciele akademiccy.
Polski Ład - kolejne zmiany
Minister finansów zapewnił, że korzystanie z preferencji będzie również możliwe przy zbiegu różnych umów, np. umowy o pracę z umową zleceniem. - W efekcie jeszcze większa liczba osób o przychodach do 12 800 zł brutto miesięcznie będzie zyskiwać na reformie lub reforma będzie dla nich neutralna"- mówił.
Kościński dodał, że rozszerzona zostanie ulga dla samotnych rodziców, zabezpieczone będą też wpływy z 1 proc. podatku dla organizacji pożytku publicznego. "Efekty tych prac zostaną niedługo zaprezentowane" - zapewnił.
- Żaden z pracodawców, którzy odgrywają tak ważną rolę na rynku pracy, nie straci na Polskim Ładzie - podkreślił.
Wsparcie dla niepełnosprawnych
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Ma ona na celu zabezpieczenie środków na zakładowych funduszach rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON) oraz zakładowych funduszach aktywności (ZFA), tworzonych przez zakłady pracy chronionej oraz zakłady aktywności zawodowej.
PFRON będzie finansował wsparcie w 2022 r. z własnych środków, natomiast od 2023 r., zgodnie z projektem, będzie mógł otrzymać dotację z budżetu państwa na ten cel, w wysokości nie wyższej niż 150 mln zł. Ilość środków wpłacanych wprost na rachunki ZFRON i ZFA nie będzie zależna od rodzaju ani stopnia niepełnosprawności zatrudnionych. Projekt ma chronić ponad 900 pracodawców, którzy zatrudniają 100 tys. osób z niepełnosprawnościami.
Przyjęty we wtorek przez rząd projekt przenosi też postanowienia rozporządzenia z 7 stycznia br. ws. zaliczek na podatek dochodowy do ustawy o PIT.
Czytaj też: Gawkowski: Rząd abdykował przed COVID-em. Na następne spotkanie nie przyjdziemy
"Chcemy chronić pracowników i ich wynagrodzenia"
- Chcemy chronić pracowników i ich wynagrodzenia. Zależy nam na zapewnieniu stabilności prawa, stąd zmiany wprowadzany drogą ustawową – podkreślił szef MF. Dodał, że działania resortu finansów są wynikiem dialogu. Przyznał, że mogą się zdarzyć sytuacje, że ktoś pod koniec stycznia dostanie niższą pensję niż w grudniu. - Chciałbym uspokoić, że jeśli takie sytuacje będą miały miejsce, to pracodawcy są zobowiązani do jak najszybszego wyrównania – powiedział minister.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów z 7 stycznia br. ws. przedłużenia terminów poboru i przekazania zaliczek na podatek dochodowy, wysokość zaliczek u pracowników czy zleceniobiorców osiągających miesięczny przychód do 12 800 zł brutto powinna być pobierana w wysokości nie wyższej, niż kwota zaliczki obliczanej na zasadach obowiązujących 31 grudnia 2021 r. Jeśli pracownik otrzymał niższe wynagrodzenie za styczeń, dostanie niezwłocznie wyrównanie od pracodawcy. Część ekspertów zwracała uwagę, że rozporządzeniem nie można poprawiać przepisów ustawy o PIT.
Polecamy:
- Europoseł w obronie Polskiego Ładu. "Niektórym się nie podoba, że Polacy mają pieniądze"
- Wielki powrót Jarosława Gowina? Ekspert: „Czas na odegranie dużej roli jest idealny”
- Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez szefa NIK
- Ujawniamy szczegóły aktu oskarżenia ws. Sławomira Nowaka
- Mrożąca krew w żyłach zbrodnia. Po libacji zabił swojego brata bliźniaka
- Niemal 3 mld zł trafiło do Skarbu Państwa. To absolutny rekord
KJ
Komentarze
Pokaż komentarze (38)