Kukiz stawia opozycji warunki
Kukiz zapowiedział zamiar złożenia wniosku o powołanie w Sejmie komisji śledczej do zbadania działań operacyjnych służb wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2005-2021. Celem komisji miałoby być ustalenie przypadków nielegalnego stosowania czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz nielegalnego pozyskiwania danych telekomunikacyjnych obywateli. Poparcie dla powołania takiej komisji zapowiedzieli: KO, PSL, Lewica oraz koła: Konfederacji, Porozumienia i Polskich Spraw.
Europoseł Halicki broni słów Ponsa. „Nie ma w nich nic nieodpowiedniego”
Gowin znowu w grze. Nigdy nie czuł się tak silny
Dodał, że złoży wniosek o powołanie komisji dopiero wtedy, kiedy zostaną zebrane pod nim podpisy, "a na konferencji prasowej opozycja ogłosi moją kandydaturę na przewodniczącego tej komisji". Dopytywany, czy taki jest jego warunek, Kukiz odparł, iż chce, żeby komisja była bezstronna. "Ani Platforma Obywatelska, ani PiS nie mogą mieć w tej komisji przewagi. Jedynym gwarantem bezstronności tej komisji jestem ja" - podkreślił polityk.
Komisja śledcza - jakie musi spełniać warunki?
Pytany, czy ktoś już podpisał się pod tym wnioskiem, Kukiz powiedział, że "z całą pewnością te 46 wymaganych podpisów albo już są zebrane, albo będą zebrane". "To jest właściwie pewne" - zaznaczył Kukiz.
Tylko w tym wypadku zagłosuję za tą komisją
- oświadczył Kukiz.
Aby wnieść projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej należy zebrać podpisy co najmniej 46 posłów. Cała opozycja (przy uwzględnieniu koła PPS i posła niezrzeszonego Ryszarda Galli) dysponuje 230 głosami w Sejmie. To dokładnie tyle, ile ma klub PiS wraz z posłami: Łukaszem Mejzą i Zdzisławem Ajchlerem (obaj niezrzeszeni).
KW
Czytaj dalej:
Wściekłość w PiS po wypowiedzi Ponsa. Europoseł EPL chce „pomóc Polakom zmienić władzę”
Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Pilny komunikat Ministerstwa Finansów. Pieniądze Polaków w niebezpieczeństwie
Komentarze
Pokaż komentarze (61)