Zmarł były dyrektor CBA od Pegasusa. Poznaliśmy nieoficjalną przyczynę zgonu
Kilka dni temu zmarł dyrektor pionu operacyjnego CBA, który wdrażał technikę podsłuchów systemem Pegasus - informuje portal tvn24.pl. Rodzina nie chce publicznie komentować tragedii, jedno ze źródeł podaje, że przyczyną były kwestie zdrowotne.
Od kilku tygodni polska scena polityczna żyje aferą podsłuchów z użyciem systemu Pegasus. Ważą się losy komisji śledczej w tej sprawie - o jej powołanie apeluje m.in. Donald Tusk. Jak podaje tvn24.pl, na początku tygodnia zmarł dyrektor biura techniki operacyjnej w CBA, który nadzorował Pegasusa.
Zobacz:
Ile Polska zapłaci za Turów? Czeska minister zdradza wynegocjowaną kwotę
Stworzył jedną z najcudowniejszych kreskówek lat 90. Znany komik nie żyje
Bugaj: Dawniej spieraliśmy się o zasady. Dziś polityka jest transakcją
- Zmarł w poniedziałek, chodzi o kwestie zdrowotne. Nie mamy pełnych informacji, bo rodzina nie chce się komunikować z aktualnym kierownictwem CBA - przekazał informator dziennikarzy ze służb specjalnych. Informację o zgonie funkcjonariusza CBA potwierdziło kilka źródeł.
Polski rząd miał kupić izraelski system do podsłuchów w 2017 roku. Pośrednikiem w transakcji z NSO Group była firma Matic. Opozycja wskazuje, że nie ma wątpliwości, iż miliony złotych przeznaczono z Funduszu Sprawiedliwości, mającego w założeniu oferować pomoc ofiarom przestępstw.
Zmarły dyrektor CBA pracował w biurze od 2006 roku, czyli od założenia nowej służby, którą kierował Mariusz Kamiński.
GW
Inne tematy w dziale Polityka