Współpraca z lewicą jest dla mnie oczywista. Jedyna zagadka i obawa dotyczy postawy części polityków Lewicy - powiedział Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, na konferencji prasowej w Zambrowie.
Zadaję pytanie, czy to, że Włodzimierz Czarzasty i jego współpracownicy nieustannie w pisowskich mediach koncentrują się na atakach na inne partie opozycyjne, oznacza, że po wyborach można się spodziewać jego współpracy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim - powiedział w piątek Donald Tusk.
Tusk: Czarzasty pewnie będzie współpracował z Kaczyńskim
Zaznaczył, że nie ma zamiaru ani się wtrącać w życie polityczne polskiej Lewicy, ani jej atakować; współpraca z nią jest dla mnie czymś oczywistym - zadeklarował lider PO Donald Tusk.
Przewodniczący PO był pytany na briefingu w Zambrowie (Podlaskie), co powinno się wydarzyć po lewej stronie sceny politycznej, by opozycja mogła przejąć władzę w Polsce i czy on z PO stworzy jakieś propozycje dla tej części sceny politycznej. Dopytywano go, czy jego zdaniem powinna tam powstać koalicja.
Z ostatniej chwili:
Tusk zaznaczył, że nie przypomina sobie ani jednego zdania, w którym atakowałby polską Lewicę.
"Zadaję pytanie, czy fakt, że (współprzewodniczący Nowej Lewicy) Włodzimierz Czarzasty i jego najbliżsi współpracownicy są nieustannie obecni w pisowskich prorządowych mediach i tam koncentrują się wspólnie z pisowskimi aparatczykami na atakach na inne partie opozycyjne, na mnie, na PO - czy to jest do zaakceptowania. I czy to oznacza, że w przyszłości można się spodziewać współpracy pana Czarzastego z (prezesem PiS Jarosławem) Kaczyńskim także po następnych wyborach, co zmarnowałoby wysiłek i nadzieję milionów Polaków" - powiedział lider PO.
Według niego "każdego dnia dostajemy po raz kolejny odpowiedź, że tak, tego typu ryzyko istnieje". Polityk stwierdził, że każdego dnia widać wyraźnie tę gotowość do takiej politycznej współpracy i wspólnych akcji przeciwko innym partiom opozycyjnym, jakie partia Włodzimierza Czarzastego i wspólnie z mediami pisowskimi prowadzą".
Tusk podkreślił, że go to niepokoi. "Natomiast nie mam zamiaru ani się wtrącać w życie polityczne polskiej Lewicy, ani jej atakować, jest tam wielu wspaniałych ludzi. Wrażliwość lewicowa jest absolutnie potrzebna i jestem przekonany, że także w KO, w PO są środowiska i ludzie, którzy taką wrażliwość prezentują w duchu Szymona Hołowni, w PSL, które jest konserwatywne w wielu wymiarach, ale jest wrażliwe społecznie. Powstał PPS - z tych ludzi, których Włodzimierz Czarzasty odrzucił. To są też bardzo ciekawe postaci" - podkreślił.
"Dla mnie współpraca z polską Lewicą jest czymś oczywistym i niewymagającą komentarza. Jedyną zagadką, i to nie jest jedynie moja obawa, bo to słyszę także ze środka Lewicy, jest taka, że my wszyscy naharujemy się po to, by spełnić nadzieje tych, którzy chcą odsunąć PiS od władzy, a na końcu może się okazać, że są jacyś politycy, którzy dzisiaj będąc w opozycji, jutro będą gotowi współpracować z Kaczyńskim. Tak, tego się obawiam i o tym mówię" - dodał lider Platformy.
SW
Czytaj dalej:
Premier zaskoczył na konferencji. Zmiany w Polskim Ładzie
Tusk do Czarzastego: Lewica wraz z pisowskimi aparatczykami atakuje opozycję
Wzrost o 128 proc. i absolutny rekord zakażeń. Lepiej nie nastawiaj się na weekend
Emerytura w Polsce. Ile wynosi najwyższe i najniższe świadczenie? ZUS ujawnił dane
Jair Lapid znów wypowiedział się na temat Polski. Chodzi o decyzję naszego rządu
Inne tematy w dziale Polityka