Prezydent ma plan, w tle wielka afera. Niedługo może dojść do specjalnego zebrania

W poniedziałek w Senacie odbędzie się pierwsze posiedzenie komisji nadzwyczajnej w sprawie nielegalnej inwigilacji systemem Pegasus. Sejm powoła komisję śledczą? Prezydent ma inną propozycję.

Duda: Niepokojące sygnały ws. Pegasusa powinny zostać wyjaśnione

Andrzej Duda bierze udział w charytatywnych zawodach narciarskich "12H Slalom Maraton" w Zakopanem. Podczas wywiadu odpowiedział na pytanie dziennikarzy o aferę Pegasus.

- Jeżeli pojawiają się niepokojące sygnały w sprawie Pegasusa, powinny one zostać wyjaśnione w otwarty sposób – powiedział w Zakopanem Duda. Prezydent stwierdził, że odpowiednie możliwości wyjaśnienia wykorzystywania systemu Pegasus ma Sejm.

- Jest sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych – powiedział prezydent, zapytany o tę kwestię przez dziennikarzy pod narciarskim stokiem.

Zamieścił też wpis na Twitterze o podobnym wydźwięku:

"Jeżeli pojawiają się niepokojące sygnały w sprawie Pegasusa, powinny one zostać wyjaśnione w otwarty sposób. Sejm ma takie możliwości; jest sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych" - napisał prezydent Andrzej Duda.

Czytaj też:

Prezydent o Pegasusie

O sprawę inwigilacji przy pomocy systemu Pegasus prezydent pytany był pod koniec grudnia w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News. Powiedział wtedy, że informacje o jego stosowaniu w Polsce są dla niego zdumiewające.

- Ja żadnego dowodu na tę okoliczność nie widziałem i mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nigdy nie miałem żadnej korespondencji w tej sprawie. Nigdy nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał, w związku z powyższym jestem za tym, żeby absolutnie te sprawę wyjaśnić - podkreślił prezydent.

Na pytanie, czy należy powołać komisję śledczą, odpowiedział: - Nie wykluczam, jeśli będzie taka decyzja posłów.

- Powtarzam jeszcze raz. Jest chociażby w Sejmie komisja do spraw służb specjalnych, która - jeżeli są wątpliwości - w pierwszej kolejności mogłaby się tym zająć - stwierdził Duda. - Od tego są parlamentarzyści, żeby te sprawy były wyjaśnione w parlamencie - powiedział.

Polecamy: