Serock: Samochód wpadł do Narwi. Nie żyje jedna osoba
Samochód, najprawdopodobniej marki Skoda rozpędził się, przejechał przez plażę, wjechał na molo w Serocku, przebił barierki i wpadł do Narwi - powiedziała PAP mł. asp. Agata Halicka z legionowskiej komendy. Na miejscu pracują nurkowie, nie wiadomo ile osób było w samochodzie.
- Zgłoszenie dostaliśmy o godzinie 19.20. Kierujący samochodem osobowym, najprawdopodobniej marki Skoda rozpędził się przejechał przez plażę, wjechał na molo w Serocku, przebił barierki i wpadł do Narwi - przekazała policjantka.
Nurkowie są na miejscu
Na miejscu pracują specjalistyczne grupy nurkowe m.in z Legionowa i Serocka. Jest też policja i karetka pogotowia.
- Monitorujemy przebieg zdarzenia. Cały czas trwa akcja ratunkowa - zaznaczyła mł. asp. Agata Halicka.
Jak podaje Gazeta Powiatowa, o godz. 20.25 służby ratownicze zlokalizowały wrak samochodu osobowego leżący na dachu na dnie rzeki ok. 30 metrów od mola. "Obecnie służby ratownicze wyciągają z wraku ciało jednej osoby" - pisze portal. Na razie nie wiadomo jeszcze, ile osób podróżowało autem.
Z ostatnich przekazanych wiadomości wynika, że w aucie mogła przebywać jedna osoba.
AKTUALIZACJA: Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie, mł. bryg. Łukasz Szulborski przekazał w rozmowie z GP, że w środku wraku, znajdował się mężczyzna, który już nie żył. Aktualnie straż pożarna zakończyła swoje działania, a na miejscu wypadku czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratora.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości