Komisja śledcza ds. Pegasusa w europarlamencie? W lutym specjalna misja w Polsce
Frakcja "Odnowić Europę" złożyła wniosek o powołanie europarlamentarnej komisji śledczej ds. afery z użyciem Pegasusa. PO dopięła swego i w lutym do Polski przyjadą deputowani Parlamentu Europejskiego z misją obserwacyjną.
- Zapadła decyzja. Na początku lutego Posłowie PE pod przew. Gonzaleza Ponsa z EPP przyjeżdżają z misją obserwacyjną do Polski w celu zbadania nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa. Kolejny krok: debata i rezolucja Parlamentu Europejskiego - oświadczył na Twitterze europoseł Andrzej Halicki.
Zobacz:
Zmiany w edukacji już niemal pewne. Sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo oświatowe
Morawiecki wszedł na mównicę. Zwrócił uwagę opozycji na jeden szczegół
Dziwne zachowanie Sienkiewicza w Sejmie. Jest wreszcie komentarz posła
Eurodeputowani przyjadą do Polski na prośbę opozycji w dniach 9-11 lutego. Nie wiadomo jednak, z kim porozmawiają i co zamierzają zrobić w związku z informacją o podsłuchiwaniu senatora Krzysztofa Brejzy za pomocą systemu Pegasus. Jak tłumaczył Halicki, grupa polityków po wizycie w Warszawie może doprowadzić do powołania komisji śledczej w europarlamencie.
- Bardzo ważna informacja, Europarlament zajmie się m.in. nielegalną operacją służb przeciw wyborom 2019 - ogłosił Brejza.
- Pan Pons powinien zająć się raczej zbadaniem zachowania hiszpańskiej policji w Katalonii. To klasyczna próba odwrócenia uwagi od problemów własnego kraju, w tym wypadku Hiszpanii. To wizyta niepotrzebna, to marnowane pieniędzy europejskich podatników - skomentował inicjatywę Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki z PiS.
GW
Inne tematy w dziale Polityka