Do tej pory Polska powinna przelać 50 mln euro Unii Europejskiej.
Do tej pory Polska powinna przelać 50 mln euro Unii Europejskiej.

Polska nie płaci kar Brukseli. Unia ma plan, jak wyłuskać gigantyczne pieniądze

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 119
Jeśli polski rząd nadal nie będzie płacił kar po wyrokach TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej i kopalni w Turowie, Komisja Europejska potrąci dokładnie tyle samo z funduszu unijnego. W taki sposób Bruksela uzyska ok. 50 mln euro, które miały być do tej pory zapłacone.

- KE wysłała Polsce kolejne ponaglenie do zapłaty kar za Turów. To wezwanie do zapłacenia rachunku z terminem do 18 stycznia. Polska musi zapłacić 15 mln euro plus 30 tys. odsetek. Po 18 stycznia KE będzie mogła potrącić tę kwotę bezpośrednio z funduszy przewidzianych dla Polski - poinformował korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski. 

Dziś zabrał głos rzecznik Komisji Europejskiej, który potwierdził, że polski rząd nie płaci kar. Dlatego Unia Europejska uruchomiła standardowe w takich przypadkach wezwania do zapłaty.  

Zobacz: 

W Senacie ma być stosowany mobbing, pracownicy pod sporą presją. Media donoszą

Jak skuteczne są rządowe tarcze? Wyjawia szef PFR Paweł Borys

Centralny Port Komunikacyjny - jakie są szanse na powodzenie tego projektu?

- Za każdym razem, gdy wysyłamy wezwanie do zapłaty, dotyczy to okresu jednego miesiąca. Płatność jest należna od 20 września, który jest dniem, w którym TSUE nałożył karę. Pierwsze wezwanie do zapłaty dotyczy okresu od 20 września do 19 października. Zostało ono wysłane 10 listopada, z ostatecznym terminem 45 dni. Nie otrzymaliśmy płatności w tym terminie i dlatego KE zdecydowała się na wysłanie tzw. listu przypominającego z ostatecznym terminem 15 dni. Jeśli władze polskie nie dokonają płatności, KE ma solidne procedury, żeby odzyskać pieniądze - wyjawił Balazs Ujvari.

- To zostałoby zrobione poprzez potrącenie kwoty wymienionej w pierwszym wezwaniu do zapłaty z płatności, które kraje członkowskie otrzymują z budżetu UE - oświadczył rzecznik KE. 

Drugie wezwanie do polskich władz zostało wysłane 3 stycznia i nie upłynął jeszcze 15-dniowy termin na odpowiedź. Łączna zasądzona kara do zapłaty wynosi 550 mln złotych w związku z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i kompleksu energetycznego w Turowie. 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj119 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (119)

Inne tematy w dziale Polityka