Nowe ugrupowanie, które prawdopodobnie wystartuje w najbliższych wyborach parlamentarnych, będzie nazywać się "Wspólnie dla zdrowia". Jak przyznał dr Włodzimierz Bodnar dziennikarzom "Polityki", zebrał dwa razy więcej podpisów, niż jest to wymagane, by założyć partię polityczną.
Tarcza antyinflacyjna 2.0. Premier Morawiecki ogłosił kolejne obniżki podatków
Polacy chcą surowszych kar dla pedofilów
Dodatek osłonowy trafi do milionów rodzin. Ogromna popularność wsparcia
Głównym celem, który chce zrealizować specjalista, jest zakończenie pandemii COVID-19, a ponadto współpraca "między lekarzami z całego świata i wypracowanie efektywnych protokołów leczenia na każdym etapie choroby COVID-19, zarówno poprzez organizowanie konferencji, szkoleń, jak i wprowadzanie nowatorskich terapii na podstawie zdobytych doświadczeń".
Bodnar uważa, że wybory powinny odbywać się częściej niż 4 lata. Zapowiedział też dążenie do uproszczenia podatków i dorównanie poziomu życia w Polsce do krajów zachodnich Unii Europejskiej. Lekarz jest zwolennikiem demokracji na wzór szwajcarski, gdzie istnieją trzy typy referendum: obligatoryjne, inicjatywa ludowa i referendum fakultatywne.
- Wytoczono sprawę przeciwko mojej otwartej dla pacjentów przychodni lekarskiej i wisi nad nią widmo kary nawet do 5 mln zł oraz zakaz stosowania amantadyny - stwierdził Bodnar, który uważa, że amantadyna wyleczy chorego na COVID-19 w ciągu 48 godzin od podania.
GW
Komentarze
Pokaż komentarze (132)