Przewodniczący PO Donald Tusk "zupełnie bez polityki" zaprosił wszystkich na godz. 18 do Parku Saskiego w Warszawie, gdzie z parlamentarzystami PO i prezydentem stolicy zapali znicze, aby uczcić pamięć ofiar COVID-19 w Polsce.
We wtorek poinformowano o 11 406 nowych zakażeniach koronawirusem. Zmarły 493 osoby. Liczba zgonów w wyniku zakażenia SARS-COV-2 od początku pandemii przekroczyła tym samym 100 tys. osób.
Czytaj też: 100 tys. Polaków umarło na COVID. Lekarz gorzko: Większości śmierci można było uniknąć
Znicze dla ofiar COVID-19 - Tusk zaprasza do Parku Saskiego
Lider Platformy Obywatelskiej ocenił, że te statystyki są tragiczne i przyznał, że pandemia wszystkich nas przytłacza. - Ale tego dnia powinniśmy wszyscy pamiętać o ofiarach pandemii i ich rodzinach, o tych wszystkich, którzy stracili swoich bliskich, którzy mają swoich bliskich w szpitalach - powiedział.
Jak dodał, w ciągu ostatnich kilku tygodni jego najbliższa rodzina miała powody do obaw związanych z pandemią koronawirusa.
- Wydaje mi się, że to dokładnie dzisiaj powinniśmy okazać swoje współczucie i solidarność ze wszystkimi cierpiącymi, zmarłymi i ich bliskimi. Wspólnie z parlamentarzystami Platformy, mieszkańcami Warszawy i prezydentem stolicy dzisiaj o 18 zapalimy znicze, by upamiętnić tę tragiczną ofiarę. Zapraszam wszystkich, którzy chcieliby, zupełnie bez polityki okazać taką solidarność i zapalić z nami znicze - dodał.
"Kto zarządza w Polsce pandemią? Nikt"
Tusk pytany był podczas konferencji prasowej m.in. o poniedziałkowe słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w TVN24, że "kierownictwo polityczne Prawa i Sprawiedliwości jest absolutnie zwolennikiem obowiązkowych szczepień i myślę, że nie trzeba ich przekonywać, (...) tylko trzeba przekonywać tych niedowiarków, których jednak jest niemało"; padło również pytanie: "Kto zarządza w Polsce pandemią?".
W odpowiedzi Tusk odniósł się do danych mówiących, że od początku pandemii zmarło w Polsce ponad 100 tys. osób zakażonych koronawirusem. Tusk podkreślił, że to dzień, w którym "wszyscy jesteśmy pogrążeni w żałobie, nawet jeśli niektórzy z nas wypierają, nie chcą o tym myśleć". Lider PO zauważył, że "niestety Polska jest tu liderem - jesteśmy na trzecim miejscu na świecie, jeśli chodzi o liczbę zmarłych i oczywiście absolutni rekordziści w Europie, jeśli chodzi o liczbę zmarłych na 1000 mieszkańców".
- Więc jest dla mnie rzeczą oczywistą, że ktoś powinien podejmować tu decyzje. Pytacie mnie państwo, kto w Polsce zarządza problemem pandemii? Nikt - ocenił polityk.
Jak wskazywał, wielokrotnie rozmawiał z lekarzami wchodzącymi w skład Rady Medycznej przy premierze; relacjonował, że "powiedzieli mu i to bardzo wyraźnie, że ich rekomendacje, wskazania, oceny, nie są respektowane przez rząd".
Czytaj też: Czas skończyć z tą histerią i nauczyć się żyć z Covidem
Tusk: panie Kaczyński, panie Morawiecki, jeśli jesteście za obowiązkowymi szczepieniami, to na co czekacie?
- Panie (Jarosławie) Kaczyński, panie (Mateuszu) Morawiecki - jeśli jest tak, jak mówi minister Niedzielski, minister zdrowia skądinąd, że jesteście zwolennikami powszechnych obowiązkowych szczepień - to podejmijcie taką decyzję, to na co czekacie? - zaapelował Tusk do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego i szefa rządu Mateusza Morawieckiego. - Nie potrzebujecie do tego żadnej większości, to nie jest decyzja Sejmu, partii politycznej czy opozycji, tylko ktoś ma władzę, to podejmuje odpowiedzialność, decyzję - mówił przewodniczący PO.
- Jeszcze macie władzę, jeszcze odpowiadacie za kraj, zdrowie i bezpieczeństwo obywateli. Szczególnie wicepremier Kaczyński, który odpowiada za bezpieczeństwo Polaków. Jeśli jesteście przekonani, że powszechne obowiązkowe szczepienia ratowałyby zdrowie i życie Polaków, to podejmijcie taką decyzję. Przecież dobrze wiecie, że opozycja nie będzie przeciwko temu protestowała, tylko trzeba naprawdę ruszyć swoje tyłki i podjąć taką decyzję - powiedział Tusk.
Tusk o projekt ustawy o weryfikacji statusu zdrowotnego pracowników
Polityk PO pytany był również o projekt ustawy o weryfikacji statusu zdrowotnego pracowników w kontekście COVID-19; głosowanie nad projektem ma się odbyć na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu. W projekcie złożonym przez posłów PiS znalazły się m.in. zapisy, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytej infekcji.
Szef PO zauważył, że propozycja to "niezwykle ostrożny, nieśmiały projekt", który "nie ma wiele wspólnego z prawdziwym paszportem covidowym, który obowiązuje w Europie". - To kolejny moment, w którym można by powiedzieć - nie chcecie rządzić, boicie się podejmować decyzji - odejdźcie - powiedział Tusk, dodając, że - według jego wiedzy - "nawet ten nieśmiały projekt posła (PiS Czesława) Hoca nie będzie przyjęty na tym posiedzeniu, bo PiS ma nadal ze sobą problem".
- Jeśli ktoś tak naprawdę dziś blokuje jakiekolwiek decyzje (...) - i czy Kaczyński chce tych decyzji, czy nie, właściwie nie ma żadnego znaczenia - to jest PiS. Sami siebie zablokowali. Można by powiedzieć na śmierć się zablokowali, gdyby to sformułowanie nie było zbyt okrutne i zbyt realistyczne, biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej się wszyscy znaleźliśmy - powiedział szef PO.
Polecamy:
KJ
Inne tematy w dziale Polityka