Wczoraj poznaliśmy triumfatora 87. Plebiscytu "Przeglądu Sportowego" i Polsatu na Najlepszego Sportowca Polski. Ten tytuł przypadł Robertowi Lewandowskiemu i nie wszystkim się to spodobało...
Robert Lewandowski Najlepszym Sportowcem Polski 87. Plebiscytu "Przeglądu Sportowego". Piłkarz od początku był głównym kandydatem do zwycięstwa, mimo ostrej konkurencji - wygrał z młociarką Anitą Włodarczyk (druga lokata) i żużlowcem Bartoszem Zmarzlikiem (trzecie miejsce).
Paweł Fajdek niezadowolony z wyniku plebiscytu
Wyniki głosowania nie przypadły jednak wszystkim do gustu. Paweł Fajdek dał wyraz swojego niezadowolenia na Twitterze.
"87 plebiscyt przeglądu sportowego.... Wstyd... Nie pozdrawiam" - napisał.
Mimo że wpis jest dosyć enigmatyczny, można wywnioskować, że Fajdkowi nie spodobał się wynik głosowania. Najpewniej chciał w ten sposób wesprzeć swoją koleżankę po fachu - Anitę Włodarczyk.
Zobacz: Wstydliwa tajemnica nowego rządu Czech
Anita Włodarczyk pokazała klasę
Anita Włodarczyk, odbierając statuetkę za zajęcie 2. miejsca w plebiscycie wygłosiła przemówienie.
Sportsmenka wystąpiła w pięknym białym garniturze, który olśnił wszystkich fanów przyzwyczajonych do bardziej sportowego looku polskiej gwiazdy sportu.
– Cieszę się, że tutaj jestem, bo przez ostatnie dwa lata zniknęłam ze sportu. Dobrze wiecie dlaczego, nie będę powtarzać tej historii – zaczęła swoje przemówienie po odebraniu nagrody Włodarczyk. – Zabrałam do hotelu swoich dziewięciu "chłopaków" [wcześniejsze nagrody zdobyte w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" - przyp. red.] i cieszę się, że dzisiaj ten dziesiąty dołączył do pozostałych – dodała trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem.
Młociarka podziękowała również swoim kibicom i zaznaczyła, że miniony rok nie był dla niej najłatwiejszy.
– Rok 2021 był bardzo wyboisty, zaczęłam bardzo słabo, ale nie brakowało mi optymizmu i wiedziałam, że mogę walczyć o medal – stwierdziła.
Mocne przemówienie Lewego
Lewandowski, odbierając statuetkę Najlepszego Sportowa, wygłosił poruszające przemówienie, w którym chciał jak najbardziej docenić polskich sportowców.
- W minionym roku często było tak, że gdy widziałem w telewizji, że ktoś z naszych sportowców występuje, a byłem w szatni, pogłaśniałem odbiornik, żeby wszyscy to widzieli. Wspieram wszystkich polskich sportowców. Chciałem podziękować za wszystkie emocje i za to, co robicie. Zawsze będę się dobrze wypowiadał o polskich sportowcach, bo wiem ile w nas talentu i możliwości, by być na świecznikach na całym świecie. Liczę na więcej! - zaczął piłkarz.
W swoim przemówieniu Lewandowski wyróżnił również kibiców, którzy, jak twierdzi, są dla niego niezwykle ważni.
- Chciałbym podziękować wszystkim polskim kibicom, którzy są najlepsi na świecie. Którzy zawsze wspierają mnie. Doping był dla mnie ważny, zwłaszcza w ostatnim okresie, gdy czasem graliśmy bez fanów. Dziękuję za wszystkie oddane głosy. Jestem dumny z tej statuetki, bo to statuetka, którą dostałem w Polsce. To dla mnie szczególne. Zawsze znajdę dla niej najlepsze miejsce. Doceniam to, co dzieje się Polsce. Za granicą jestem już 12 lat i zawsze tęsknię za rodziną i przyjaciółmi. Dziękuję więc mojej mamie, siostrze i teściowej, które są z nami. Przede wszystkim dziękuję jednak mojej żonie i dzieciom. Są dla mnie największym wsparciem. Pomagają mi w najcięższych chwilach, bym spełniał swoje marzenia. Bym był też coraz lepszym ojcem i mężem - stwierdził.
Piłkarz zdradził również, czy nie planuje kończyć swojej kariery. W końcu osiągnął już tak wiele...
- Wielu dziennikarzy pyta mnie ile jeszcze. Nie powiem, że mnie to nie męczy. Ale ja nie chcę kończyć. Trochę lat jeszcze chcę pograć. Chcę dostarczać kibicom wiele emocji, na to każdy z nas czeka. Na koniec chciałem podziękować najważniejszym osobom - kolegom z klubu i reprezentacji oraz trenerom. Często tylko wykańczam akcję. Cieszę się więc, że wspieracie mnie na boisku i jestem częścią tej sportowej rodziny - powiedział na koniec Robert Lewandowski.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport