Jarosław Kaczyński rozważa dymisję Zbigniewa Ziobry. Minister sprawiedliwości blokuje likwidację Izby Dyscyplinarnej, co z kolei wstrzymuje wypłatę funduszy unijnych – informuje radiozet.pl.
Z wyliczeń jakie Kaczyński miał dostać pod koniec grudnia 2021 r. wynika, że jeśli pieniądze ze środków z Krajowego Planu Odbudowy, szybko nie trafią do Polski, to PiS zabraknie środków na realizację licznych zapowiedzi i projektów. A Ziobro upierając się przy swojej reformie sądownictwa jest w tym przeszkodą.
Kaczyński do tej pory nie opowiadał się po żadnej ze stron w sporze Ziobro - Morawiecki, ale według radia Zet prezes PiS dostał sondaże, z których wynika, że szef rządu ma lepsze notowania wśród elektoratu PiS, niż w partyjnych strukturach.
W niedawnym wywiadzie dla Interii Kaczyński wychwalał Morawieckiego. Powiedział o nim, że to "najzdolniejszy człowiek w polskiej polityce".
- Często jego przeciwnicy mają coś przeciwko, bo nie podoba im się, że po prostu jest od nich lepszy. Cieszę się z tego, że mamy w drużynie Morawieckiego, choć są tacy - szczególnie w tym samym pokoleniu, co Morawiecki - którzy patrzą na to inaczej. Ale takie jest życie – mówił wicepremier.
Wszyscy odczytali to jako aluzję do Ziobry, który jest 2 lata młodszy od Morawieckiego.
Kaczyński może zaszachować Solidarną Polskę, że nie znajdzie się na wspólnych listach z PiS w najbliższych wyborach i zacznie się wyciąganie polityków. Po to np. dał niedawno stanowisko Janowi Kanthakowi w resorcie Sasina – mówią źródła Radia Zet w MAP. Mało kto wierzy w to, że Ziobrę opuszczą Michał Woś lub Michał Wójcik, ale na 3-4 nazwiska Kaczyński na pewno może liczyć.
ja
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka